Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

LM piłkarzy ręcznych. Świetny początek nie wystarczył. Porażka Orlenu Wisły Płock z PSG

OPRAC.:
Łukasz Konstanty
Łukasz Konstanty
Dobry początek nie wystarczył. W Płocku lepszy okazał się PSG.
Dobry początek nie wystarczył. W Płocku lepszy okazał się PSG. Fot. PAP/Szymon Łabiński
Piłkarze ręczni Orlen Wisły przegrali w Płocku z HB Paris Saint-Germain 26:32 (14:15) w meczu 13., przedostatniej kolejki grupy A Ligi Mistrzów.

Przed spotkaniem trener Nafciarzy Xavi Sabate zastanawiał się, w jakim składzie pewne już miejsca w ćwierćfinale PSG zagra w Orlen Arenie. W meczowym protokole nie znalazło się tylko miejsce dla Luki Karabaticia, pozostali zawodnicy zameldowali się na rozgrzewce, w tym wracający po kontuzji Kamil Syprzak, wychowanek płockiego klubu.

Wyrównany pierwszy kwadrans

Pierwszy kwadrans był wyrównany. Co prawda Marcel Jastrzębski nie błyszczał w bramce, ale za to znakomite spotkanie rozgrywał Dmitrij Żytnikow. W tej części spotkania rosyjski rozgrywający gospodarzy zdobył pięć goli i widać było, że duński bramkarz Jannick Green nie może znaleźć sposobu, by zablokować jego rzuty. Przy wyniku 9:7 trener gości Raul Gonzales poprosił o przerwę w grze.

Rozmowa musiała być skuteczna, bo w 19. min PSG nie tylko wyrównało, ale po raz pierwszy objęło prowadzenie po trzech golach z rzędu. Wtedy czas wziął Sabate. W drugim kwadransie pojedynek był wyrównany, Jastrzębskiego zmienił w bramce Ignatio Biosca, który zaliczył kilka odbić. Na przerwę płocczanie schodzili ze stratą jednego gola i nadziejami, że mogą przechylić szalę na swoją stronę.

Błędy Orlenu Wisły w drugiej połowie

Drugą połowę lepiej zaczęli zawodnicy PSG. W 36. min prowadzili 18:15, a trener Sabate ponownie musiał poprosić o czas, bo jego zawodnicy popełniali sporo błędów technicznych.

Hiszpański szkoleniowiec nie wpłynął za bardzo na postawę swoich graczy, a przewaga francuskiej ekipy rosła. W 42. min goście prowadzili już 22:17, a później ich przewaga cały czas oscylowała wokół 6-7 goli. Ostatecznie Orlen Wisła musiała uznać wyższość rywali, przegrywając 26:32.

Ostatni mecz fazy grupowej, decydujący prawdopodobnie o tym, czy płocczanie awansują do fazy pucharowej, czy już zakończą przygodę z LM, odbędzie się 2 marca, a ich rywalem w wyjazdowym meczu będzie FC Porto.

Liga Mistrzów - 13 kolejka
Orlen Wisła Płock - HB PSG 26:32 (14:15)

Orlen Wisła: Marcel Jastrzębski, Ignatio Biosca – Michał Daszek, Tin Lucin 2, Tomas Piroch 3, Kosuke Yasuhira 1, Abel Serdio 3, Leon Susnja, Gergo Fazekas 2, Przemysław Krajewski 1, Gonzalo Perez 3, Mirad Terzić, Dawid Dawydzik 1, Lovro Mihić 1, Niko Mindegia 1, Dmitrij Żytnikow 8.

PSG: Jannick Green – Luc Steins 3, Sadou N'Tanzi 2, Adama Keita 5, Dainis Kristopans 5, Ferran Sole 5, Henrik Toft Hansen 1, Mathieu Grebille, Kamil Syprzak 6, Luka Karabatić, Dominik Mathe 1, Yoann Gibelin 1, Elohim Prandi 3, Gautier Loredon.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: LM piłkarzy ręcznych. Świetny początek nie wystarczył. Porażka Orlenu Wisły Płock z PSG - Sportowy24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński