Spójnia przez pierwsze szesnaście minut kontrolowała wydarzenia na parkiecie łódzkiej hali. W ataku prym wiedli Adam Parzych, Jerzy Koszuta i Łukasz Grzegorzewski. Ich trafienia wyprowadziły stargardzian na kilkunastopunktowe prowadzenie.
W 16 minucie stargardzianie wygrywali 38:24. Ale jeszcze w drugiej kwarcie przewaga została roztrwoniona. Nasi gracze przestali trafiać, a gospodarze co chwilę punktowali, między innymi mieli trzy trójki i po 20 minutach Spójnia wygrywała tylko 40:38. W drugich 20 minutach Spójnia bardziej przypominała zespół z końcówki drugiej kwarty niż z pierwszych szesnastu minut spotkania.
Gospodarze dość łatwo zdobywali pozycje rzutowe, a nasi gracze sporo pudłowali i notowali straty. Po 30 minutach strata wynosiła tylko dwa punkty, ale w czwartej kwarcie przewaga gospodarzy urosła i to ŁKS cieszy się wygraną.
Ten mecz był ostatnim w pierwszej rundzie rozgrywek. Pierwszoligowcy mają teraz miesiąc przerwy. Spójnia jak na razie ma siedem zwycięstw i osiem porażek i liczy się w walce o play off.
ŁKS Łódź - Spójnia Stargard 81:68 (14:25, 24:15, 20:16, 23:12)
Spójnia: Parzych 21 (pięć razy za 3 pkt), Grzegorzewski 16 (2), Koszuta 14 (1), Stokłosa 12 (2), Grudziński 2, Soczewski 2, Bodych 1, Kulikowski, Ulchurski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
