Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

L-ki blokują drogi w mieście

Monika Stefanek
Taki widok na skrzyżowaniu ulic Wilczej i Komuny Paryskiej to codzienność. Zdarza się, że pod rząd jedzie nawet kilkanaście samochodów nauki jazdy.
Taki widok na skrzyżowaniu ulic Wilczej i Komuny Paryskiej to codzienność. Zdarza się, że pod rząd jedzie nawet kilkanaście samochodów nauki jazdy. fot. Marcin Bielecki
Nawet kilkanaście samochodów nauki jazdy, jadących jeden za drugim, spotkać można w okolicach ul. Golisza.

- To zawalidrogi, które korkują drogę. W dodatku stwarzają niebezpieczeństwo w ruchu drogowym - skarżą się kierowcy.

W okolice Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie zjeżdżają "L-ki" z całego województwa. Kursanci ćwiczą tu jazdę ulicami, którymi poruszają się później na egzaminie. Codziennie m.in. na ulicach, Wilczej, Komuny Paryskiej czy Przyjaciół Żołnierza, zobaczyć można kolumny samochodów nauki jazdy, które jadą jeden za drugim.

Nie można przejechać

- Dzisiaj, po godzinie ósmej naliczyłem na ul. Wilczej osiem "L-ek" jadących pod rząd. Z drugiej strony jechały cztery - opowiada nasz Czytelnik. - Zakorkowały całą drogę tak, że nie można było przejechać.

Słowa Czytelnika "Głosu" potwierdza inny kierowca.

- Cztery razy trzeba podjeżdżać do świateł, zanim przejedzie się przez skrzyżowanie - mówi pan Marcin. - Dalej też nie jest lepiej. "L-ki" tak się wloką, że nerwy człowiekowi puszczają. Wyprzedzić takiej kolumny nie sposób.
W Nowym Sączu pojawił się pomysł, aby zakazać poruszania się samochodów nauki jazdy po mieście w godzinach szczytu.

- U nas radni też powinni taki zakaz uchwalić - uważa nasz Czytelnik. - A jeśli nie, to moim zdaniem, tak długi rząd samochodów powinien być traktowany jak kolumna i specjalnie oznaczony oraz pilotowany.

To nie kolumna

Na takie rozwiązania szczecińscy kierowcy nie mają co liczyć.

- Każda kolumna samochodów musi być zorganizowana, nie można za nią uznać kilku aut, które przypadkowo spotkały się na drodze - wyjaśnia Jacek Pok, szef Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie.

Trudno też byłoby wprowadzić zakaz poruszania się samochodów nauki jazdy po drogach w określonych godzinach.

- Podobny zakaz albo ograniczenie można wprowadzić na prywatnym terenie, a drogi są własnością publiczną - uważa Jerzy Barański, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie. - Poza tym, żeby wprowadzić ograniczenie, musi zaistnieć szczególna sytuacja. Auta nauki jazdy są normalnymi samochodami osobowymi.

Zdaniem Jacka Poka, sytuację poprawić mogą policjanci, częściej patrolujący te rejony.

- Utrudnianie ruchu innym kierującym jest drugim, po nadmiernej prędkości, najczęstszym powodem wypadków - mówi Jacek Pok. - Problem w tym, że policja nie zajmuje się problemem utrudniania ruchu albo robi to zbyt rzadko. Ustawienie radiowozu w okolicach ul. Wilczej czy Komuny Paryskiej i nadzorowanie tego odcinka na pewno poprawiłoby sytuację.

Policja sprawdzi

Po naszej interwencji, policjanci obiecali, że zajmą się sprawą.

- Policjanci ruchu drogowego wybiorą się na miejsce i na bieżąco będą reagować - zapowiada kom. Artur Marciniak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. - Jeśli potwierdzi się, że kierowcy nauki jazdy popełniają wykroczenie, wystąpimy do wszystkich szkół nauki jazdy w województwie, aby uczulili instruktorów na to, żeby nie uczyli kursantów popełniania wykroczeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński