Koncert odbył się w środę wieczorem. Na początku pojawił się SkilleR, Mistrz Świata Beatboxu z 2012 roku. Nie bez powodu otrzymał ten tytuł, ponieważ jego popisy na scenie, szczególnie solowe, wywołały spory entuzjazm widzów.
W zupełnie innym klimacie czarowały chórzystki z The Mystery of the Bulgarian Voices. To najsłynniejszy bułgarski chór uhonorowany najważniejszymi muzycznymi nagrodami na świecie, m.in. nagrodą Grammy. Zaprezentowały tradycyjne pieśni inspirowane codziennym życiem i rytuałami ludzi.
I w końcu na scenę wyszła Lisa Gerrard. Od razu zmieniła się energia na sali. Kto pamięta dokonania zespołu Dead Can Dance, wie do czego jest zdolna ta wokalistka. Publiczność żegnała ją owacjami.
To były dwie godziny muzycznej podróży po świecie.