Weszła ona w życie latem 2018 r. Jej narodzinom towarzyszyły gorące dyskusje. Zdaniem autorów miała zaspokoić głód mieszkaniowy w Polsce. Przeciwnicy zarzucali, że daje zbyt wiele swobody deweloperom, pozwoli im omijać zapisy planów zagospodarowania przestrzennego, co może pogłębiać chaos urbanistyczny.
Wniosek, nad którym pochylili się radni został przygotowany przez biuro projektowe CH Architekci i dotyczy budowy obiektu mieszkalnego na 57 mieszkań z usługami w parterze przy ul. Wiosny Ludów.
- Projekt gwałci zapisy planu miejscowego. W tym miejscu w planie przewidziany był teren rekreacyjny, usługi sportu i rekreacji. Wniosek narusza wszystkie ustalenia planu, ale i studium. Wniosek uzyskał negatywną opinię Miejskiej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej. Komisja rady miasta również negatywnie zaopiniowała wniosek. Obecnie działka jest użytkowana w części pod garaże, a resztę stanowią nieużytki. Taka inwestycja spowodowałaby wycinkę wszystkich znajdujących się tam drzew - mówi radna Dominika Jackowski.
Pierwszy rok funkcjonowania „lex deweloper” w miastach na prawie powiatu podsumował Instytut Metropolitalny z Gdańska. Raport na ten temat ukazał się na stronie: im.edu.pl pod koniec lutego.
Jak się okazuje, od lata 2018 do lata 2019 w całej Polsce inwestorzy, korzystając ze specustawy mieszkaniowej, złożyli tylko 86 wniosków. W chwili gdy powstawał raport, tylko dziesięć samorządów podjęło uchwały o lokalizacji inwestycji. 52 wnioski zostały bez rozpatrzenia.
zobacz też:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
