Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewandowski odwiedził szatnię Bayernu po klęsce Barcelony. Mueller powiedział, że współczuje Robertowi

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Matthijs de Ligt nie dał pograć Robertowi Lewandowskiemu w meczu Bayernu z Barceloną na Camp Nou
Matthijs de Ligt nie dał pograć Robertowi Lewandowskiemu w meczu Bayernu z Barceloną na Camp Nou AFP/EASTNEWS
Polski napastnik FC Barcelony, Robert Lewandowski wszedł do szatni Bayernu Monachium po środowej przegranej 0:3 na Camp Nou w 5. serii fazy grupowej Ligi Mistrzów. Podczas meczu kibice „Blaugrany” skandowali imię argentyńskiego atakującego Paris Saint-Germain, Lionela Messiego, który wcześniej grał w Barcelonie. Leo przeszedł z Barcy do PSG w 2021 roku na zasadzie wolnego transferu. Jego kontrakt z paryskim klubem trwa do końca bieżącego sezonu. Katalończycy chcą powrotu Messiego.

Müller: Współczujemy „Lewemu”, wiedząc, jaki jest ambitny

Były napastnik Bayernu Monachium po porażce Barcelony odwiedził w szatni gości na Camp Nou swoich byłych kolegów z bawarskiego zespołu.

– Zawsze miło znów zobaczyć Lewego. Ale oczywiście współczujemy mu, zwłaszcza wiedząc, jak bardzo jest ambitny – powiedział pomocnik Bayernu, Thomas Müller.

Choupo-Moting nazywany jest już „Choupowskim”

Przed meczem Müller, który w Bayernie tworzył z Lewandowskim świetnie rozumiejący się duet, z uśmiechem zwrócił się do swojego byłego polskiego partnera:

„Lewy, nadchodzimy!” – napisał 33-letni pomocnik na Twitterze. To samo zdanie powtórzyli inni piłkarze mistrzów Niemiec, w tym kameruński napastnik Eric Maxim Choupo-Moting, nazywany już w Monachium „Choupowskim”, który w ostatnich czterech meczach Bayernu strzelił 5 goli, w tym jednego na Camp Nou.

W obecnej Ligi Mistrzów Lewandowski zdobył 5 bramek w pięciu meczach, ale nigdy nie zdołał trafić w siatki swojego byłego zespołu. Strzelił 2 gole Interowi (3:3) i hat-tricka Viktorii Pilzno (5:1).

Lewandowski: Nie jestem bestią, ale osobą, która też ma złe dni

– Zawsze jestem głodny goli. Możesz zdobyć bramkę, świetnie się dopasować, a potem obniżyć poprzeczkę, ale nie mogę długo czekać. Jeśli się zatrzymasz i powiesz: „Jestem najlepszy”, nic nie zadziałasz. Kiedy byłem mały, zdobywałem dużo bramek, ale nigdy mnie to nie satysfakcjonowało. Szczerze mówiąc, negatywne emocje mogą przeszkadzać w wykonywaniu zadań. Muszę wykonać prawdziwą pracę psychologiczną, aby móc robić to, co mogę, bez względu na to, co się dzieje wokół. Nie jestem maszyną ani bestią, ale osobą, która ma problemy i złe dni. Często się o tym zapomina – wyjaśnił Lewandowski w wywiadzie dla „L'Equipe”.

Po 5.kolejkach Ligi Mistrzów Barcelona straciła szansę na awans do fazy pucharowej turnieju. Ostatni raz „Lewy” nie awansował do play-offów Champions League w sezonie 2011/12, kiedy występował dla Borussii Dortmund. Potem przechodził do play-offów najpierw z BVB, a od 2014 roku z Bayernem przez 10 sezonów z rzędu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Lewandowski odwiedził szatnię Bayernu po klęsce Barcelony. Mueller powiedział, że współczuje Robertowi - Sportowy24

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński