Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekkoatletyka. Jakob Ingebrigtsen kontra Europa. Michał Rozmys: - Będzie bardzo szybko! Syn Danny Millsa rywalem do pokonania

Paweł Wiśniewski ze Stambułu
Michał Rozmys realnie patrzy na swoje szansę wywalczenia w Stambule medalu halowych mistrzostw Europy
Michał Rozmys realnie patrzy na swoje szansę wywalczenia w Stambule medalu halowych mistrzostw Europy PAP/Adam Warżawa
Po proceduralnych trudnościach po biegu eliminacyjnym, Michał Rozmys jest gotowy na finał biegu na dystansie 1500 metrów na lekkoatletycznych halowych mistrzostwach Europy. W tej konkurencji faworyt do złota jest jeden - „Wiking z Sandnes” czyli Jakob Ingebrigtsen. W finale wystąpi dwunastu biegaczy, w tym Brytyjczyk George Mills, syn Danny Millsa - byłego piłkarza reprezentacji Anglii, Leeds United i Manchesteru City.

Po wczorajszych eliminacjach, plan na finał był taki, aby dobrze się zregenerować, odpocząć i skupić się na tym, co będzie w finale - ocenił Michał Rozmys. - Muszę jak najszybciej odbudować siły. Bieg eliminacyjny nie był to łatwy. Zaczęło się spokojnie, dosyć wolno, a później każde koło było szybciej. Były momenty rwania, bo zawodnicy z tyłu próbowali obiec i zablokować tych z przodu. Ja starałem się odpierać te ataki, więc musiały być szarpnięcia, a one zawsze sporo kosztują.
Jak „ugryźć” Jakoba Ingebrigtsena?
Moim zdaniem, finał to może być bieg na rekord życiowy. Podejrzewam, że będzie bardzo szybko i zupełnie inaczej niż w eliminacjach. Wiadomo, że Jakob Ingebrigtsen będzie próbował to zrobić jak najmniejszym nakładem sił, bo ma w planie jeszcze start na 3000 metrów.
Zatem jakieś deklaracje przed finałem…
Przejechałem do Stambułu po medal i ten cel wciąż jest aktualny!

Trener zawodnika Jacek Kostrzeba dodaje: - Michał dojrzał do walki o najwyższe laury, pomimo lekkiej niedyspozycji w ostatnim tygodniu. Ale problemy z zatokami to już na szczęście przeszłość…

Największy rywal Rozmysa, genialny Norweg Jakob Ingebrigtsen, poproszony o komentarz na temat ostatnich trzęsień ziemi w regionie, powiedział:

- Wszyscy łączymy się z narodem tureckim z powodu tych tragicznych wydarzeń. Jednocześnie wszyscy jesteśmy wdzięczni za możliwość zorganizowania mistrzostw, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Sport to dobra rzecz w trudnych czasach. Miejmy nadzieję, że możemy się przyczynić i sytuacja się poprawi. Dla mnie cel jest jasny: obronić oba tytuły!

Dwa lata temu, na halowych mistrzostwach Europy w Toruniu, Jakob Ingebrigtsen sięgał po dwa złote medale w biegach na 1500 i 3000 metrów!

Jednym z rywali Michała Rozmysa w stambulskim finale będzie George Mills - syn byłego znakomitego obrońcy, reprezentanta Anglii i uczestnika mistrzostw świata w 2002 roku w Korei Południowej i Japonii, Danny Millsa. Wówczas podopieczni szwedzkiego selekcjonera Svena-Görana Erikssona - po zaciętym meczu - przegrali w ćwierćfinale z Brazylią (1:2).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński