Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie nadal bez porozumienia, ale jest światełko w tunelu

Anna Folkman
Anna Folkman
We wtorek w południe w szpitalu przy ul. Arkońskiej w Szczecinie z dyrekcją placówki spotkali się lekarze rezydenci. Chodzi o wypowiedziane przez nich umowy dodatkowych dyżurów. Rozmowy były rzeczowe, ale jeszcze się nie zakończyły

Lekarze rezydenci chcą pracować zgodnie z kodeksem pracy, dlatego pod koniec stycznia wypowiedzieli umowy pozwalające na pracę w nadgodzinach.

W sumie było to ok. 170 lekarzy rezydentów w Szczecinie. Ponad 120 ze szpitala przy ul. Unii Lubelskiej oraz ponad 40 osób ze szpitala wojewódzkiego.

Lekarze doszli do porozumienia z dyrekcją Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Podpisano porozumienie.

W szpitalu wojewódzkim jest 113 rezydentów z czego 71 dyżurowało w ramach umowy zlecenia. Umowy wypowiedziała ponad połowa z nich - ok. 40 osób. W tej placówce także zorganizowano spotkania. Ostatnie odbyło się wczoraj.

- Jesteśmy w trakcie wypracowywania wspólnego stanowiska - mówi Natalia Andruczyk, rzeczniczka szpitala. - Nie zapadła żadna decyzja, ale spotkanie było bardzo konstruktywne. Daliśmy sobie czas na przygotowanie i spisanie poruszonych spraw. Są jeszcze pewne kwestie, które należy przeanalizować, ale widać, że wszystkim zależy na wypracowaniu kompromisu.

Odkąd okres wypowiedzenia się skończył, rezydenci, którzy wypowiedzieli umowy nie pełnią dodatkowych dyżurów. To nie lada wyzwanie dla oddziałów, które muszą łatać dziury w grafikach.

- Mamy rozpisane dyżury do końca miesiąca - dodaje Andruczyk. - W ramach grafiku funkcjonują specjaliści i rezydenci, którzy zdecydowali się nie wypowiadać umów i pracować. Podkreślamy, że praca szpitala nie jest zagrożona. Działamy normalnie.

Czytaj więcej:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński