Nasza Czytelniczka ma brać ten lek przez miesiąc. Jedną tabletkę rano, kolejną w porze obiadu i wieczorem.
- Na ten lek przysługuje 50-procentowa zniżka - mówi nasza Czytelniczka.- Ale w aptece usłyszałam, że nie na jedno opakowanie z dziewięćdziesięcioma tabletkami, ale tylko na opakowania z trzydziestoma. Czyli wystarczyłoby, żebym na recepcie miała napisane 3 pudełka po 30 tabletek.
Czytelniczka przyznaje, że początkowo aptekarce nie wierzyła. Ta jednak twierdziła, że takie są ustalenia Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Jestem niepełnosprawna, więc będzie mi trudno, by dostać się do lekarza powtórnie. No i koszty dojazdu dochodzą.. Kto coś takiego wymyślił? No i po co?- pyta Czytelniczka.
Małgorzata Koszur z Zachodniopomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia mówi, że to nie pomysł Funduszu tylko rozporządzenie ministra zdrowia z grudnia ubiegłego roku. Zgodnie z rozporządzeniem 50-procentowa zniżka przysługuje na 30-tabletkowy Coaxil o wadze 12,5 mg.
- Jedynie ta wielkość opakowania została zamieszczona w wykazach leków refundowanych - informuje Małgorzata Koszur. - Dostępne jest również w sprzedaży opakowanie liczące 90 tabletek, ale z odpłatnością 100 procent.
Tylko w przypadku uprawnienia dodatkowego IB ta wielkość opakowania może być wydana bezpłatnie. Lekarz powinien znać wykaz leków refundowanych, aby nie narażać pacjentów na zbędą mitręgę.
Zdaniem przedstawicielki NFZ, jeśli powrót do lekarza, który wypisał receptę jest dla pacjentki zbyt kłopotliwy, receptę na dawkę refundowaną, na podstawie już wystawionej recepty, może wypisać lekarz rodzinny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?