Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin. Popsuć fetę w stolicy [relacja live]

(mc)
Wladimer Dwaliszwili grał kiedyś w Legii Warszawa. Dziś chętnie się przypomni golem na stadionie przy ul. Łazienkowskiej.
Wladimer Dwaliszwili grał kiedyś w Legii Warszawa. Dziś chętnie się przypomni golem na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Andrzej Szkocki
W niedzielę Pogoń gra w Warszawie z Legią [godz.18, transmisja w TVP2 i Canal Plus) . Zapowiada się, że będzie to ostatni mecz trenera Czesława Michniewicza.

LEGIA WARSZAWA - POGOŃ SZCZECIN - RELACJA LIVE

Wszystkie spotkania grupy mistrzowskiej ostatniej kolejki rozpoczną się w niedzielę o godz. 18. Pogoń gra z Legią i oczy całej Polski zwrócone będą właśnie na stadion przy ul. Łazienkowskiej. Legia ma tyle samo oczek, co Piast, więc nie może sobie pozwolić na potknięcie.

- Dla nas ten mecz na Legii to nagroda za sezon - mówi Dawid Kort, który typowany jest do pierwszego składu w miejsce nie w pełni zdrowego Takafumiego Akahoshiego. - Można te rozgrywki spiąć fajną klamrą. Nie gramy w niedzielę dla Piasta, nie gramy dla Legii, gramy tylko i wyłącznie dla siebie. Chcemy wygrać.

Zwycięstwo na Legii byłoby niespodzianką dla wszystkich, gospodarze mają dużo więcej do stracenia. Pogoń walczy już tylko o 5. miejsce.

- Chcemy skoncentrować się na swoich atutach, szanujemy przeciwnika, wiemy czego się możemy po nich spodziewać. Będzie pełny stadion i wspaniała atmosfera. Przede wszystkim chcemy zagrać dobrze dla siebie, dla Szczecina i naszych kibiców. Nie będziemy wdawać się w żadne gierki – zaznaczał na konferencji trener Michniewicz. - Rudol walczy z czasem. Bardzo nam zależy, żeby pojechał z nami do Warszawy. Ten wyjazd to nagroda za udany sezon dla niego, jak i dla wszystkich zawodników, których zabierzemy do stolicy. Poza tymi nieszczęsnymi siedmioma minutami z Zagłębiem, walczyliśmy do końca o podium, o puchary.

Na szpicy ataku Pogoni w stolicy może wystąpić Wladimer Dwaliszwili, były gracz Legii, który ostatnio został powołany do kadry Gruzji.

Trener powtarzał w ostatnim czasie, że do rozmów w sprawie nowego kontraktu obie strony usiądą po zakończeniu sezonu zasadniczego. Zwykle, gdy umowa jest przedłużana, bądź ma być przedłużona, z klubu wychodzi wówczas jasny komunikat. Piłkarze wiedzą na czym stoją, kibice są spokojni o przyszłość drużyny, a sam szkoleniowiec ma komfort pracy. Brak takich informacji z Pogoni, stawia sprawę chyba jasno. Na piątkowej konferencji temat przedłużenia umowy nie został poruszony. Sam szkoleniowiec także do tego nie nawiązywał; mówił o meczu, o rywalu, o swoich zawodnikach. Na koniec spotkania z dziennikarzami zapytał o inne drużyny grające w ekstraklasie. Wyszło na to, że wszyscy najważniejsze spotkania mają w niedzielę. Dla niektórych ostatnie w sezonie.

- Ta ostatnia niedziela... - powiedział na finiszu konferencji szkoleniowiec. Niektórzy mogą to odnieść do końca sezonu, ale zachowanie trenera Michniewicza wskazuje na coś zupełnie innego. Oby to pożegnanie z kibicami, z drużyną, z Pogonią, wyszło w niedzielę jak najlepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński