Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legia Warszawa - KuPS Kuopio. Przed rewanżem obie drużyny wierzą w awans do III rundy eliminacji Ligi Europy

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
W pierwszym meczu z KuPS Legia wygrała 1:0
W pierwszym meczu z KuPS Legia wygrała 1:0 Bartek Syta
W czwartek o godz. 18. Legia Warszawa zagra rewanżowy mecz II rundy eliminacji Ligi Europy z Kuopionem Palloseura. Przy Łazienkowskiej było tylko 1:0. W Kuopio wicemistrzowie Polski będą musieli radzić sobie bez strzelca gola, Mateusza Wieteski. Trudności może im sprawić też sztuczna murawa.

Legia Warszawa w zeszły czwartek skromnie wygrała 1:0 z trzecią drużyną Finlandii (43. kraju w rankingu UEFA) Kuopionem Palloseura. Bramkę już w dziewiątej minucie zdobył Mateusz Wieteska, później jednak zadowolenie z wyniku, nieskuteczność i niezła gra rywali w obronie sprawiły, że więcej bramek nie padło.

Wobec niewielkiej zaliczki faworyzowanych legionistów obaj trenerzy przed rewanżem liczą na awans. Widać to po ich składach na ostatnie mecze ligowe. Aleksandar Vuković dokonał siedmiu zmian, Jani Honkavaara ośmiu. Lepiej wyszedł na tym Serb, choć Legia do końca musiała walczyć o zwycięstwo w Kielcach. Skończyło się na 2:1 dla stołecznej drużyny po bramce Waleriana Gwilii w ostatnich sekundach spotkania.

W niedzielnym meczu KuPS z przedostatnią w tabeli drużyną Kokkolan Palloveikot również padł wynik 2:1. Górą byli jednak rywale zespołu z Kuopio. Wszystkie bramki padły w ciągu dziesięciu minut. W 56. na prowadzenie wyszli gospodarze, trzy minuty później wyrównał Estończyk Ats Purje, w 65. KuPS stracił jednak drugiego gola i nie był już w stanie doprowadzić do remisu. Mimo tego zespół pozostał na trzecim miejscu w lidze. Do lidera traci już jednak pięć punktów, ma też o jeden rozegrany mecz więcej.

- Legia grała tak, jak się tego spodziewaliśmy. My w rewanżu musimy spisać się lepiej w ofensywie. Trzeba będzie strzelać gole. Polska drużyna ma wiele jakości, ale w Warszawie długo potrafiliśmy utrzymać ich z daleka od najbardziej niebezpiecznych sektorów. Na własnym terenie musimy zagrać z odwagą. Legia dobrze się broni. Jesteśmy jednak w stanie ich zaskoczyć - podkreśla szkoleniowiec KuPS.

Na stadionie Savon Sanomat Areena murawa jest sztuczna, dlatego legioniści przed środowym wylotem do Finlandii (wystartowali o godz. 11.) trenowali na boisku bocznym z podobną nawierzchnią. Ich poprzedni mecz na sztucznej trawie zakończył się remisem 0:0 z wicemistrzem Gibraltaru Europą FC, było więc nad czym pracować. Na zajęciach zabrakło kontuzjowanych Mateusza Praszelika i Vamary Sanogo, powoli do formy wraca Cafu, a indywidualnie ćwiczył Mateusz Wieteska. Występy tej czwórki w rewanżu są wykluczone.

Mecz rozpocznie się o godz. 18. czasu polskiego (19. lokalnego). Transmisję przeprowadzi TVP Sport. W przypadku awansu legioniści w III rundzie eliminacji Ligi Europy zmierzą się z Atromitosem Ateny lub DAC Dunajska Streda. Większe szanse na awans mają Grecy, którzy wygrali pierwszy mecz 2:1, a rewanż zagrają u siebie.

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

Trwa głosowanie...

Ile polskich klubów awansuje do III rundy eliminacji Ligi Europy?

ZOBACZ TEŻ:

Arvydas Novikovas: Legia to najlepszy wybór dla mnie i mojej rodziny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński