Były prezydent właśnie przyjechał z Madrytu, gdzie uczestniczył w konwencji zorganizowanej przez eurosceptyczną Libertas, którą w Polsce popiera LPR i Radio Maryja.
Lech Wałęsa po raz kolejny stwierdził, że nie jest do kupienia za żadne pieniądze. Dlaczego więc jeździ na kongresy partii, z którą się nie zgadza za, jak podają media, 100 tys. euro?
- Albo barykady i palenie, albo rozmowa i przekonywanie - mówił były prezydent, argumentując, że spotyka się z przeciwnikami, bo "szuka rozwiązań na dzisiejszą epokę i globalizację".
Pytany o to, czy swoimi występami na spotkaniach Libertas przypadkiem nie autoryzuje tej eurosceptycznej partii, zagroził: - Bo rzucę mikrofon!
Wałęsa argumentował, że nie pojechał na spotkanie partyjne, tylko na "forum dyskusji o Europie".
- Bo rzucę mikrofon! - zagroził Lech Wałęsa w "Faktach po Faktach" - pomorska.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?