Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Wałęsa, obywatel Szczecina. Wzruszenie i łzy byłego prezydenta

Ynona Husaim-Sobecka
Fot. Andrzej Szkocki
- Mam wiele nagród i wyróżnień. Ale to przyniosło mi szczególną satysfakcję. Jeżeli będę miał coś ważnego do powiedzenia, będę mógł zawsze tu przyjechać. Dzisiaj takie prawo otrzymałem - mówił Lech Wałęsa, były prezydent, laureat Nagrody Nobla.
Walesa honorowym obywatelem SzczecinaUroczystośc nadania Lechowi Walesie tytulu honorowego obywatela Szczecina.

Lech Wałęsa honorowym obywatelem

Rada miasta tytuł nadała Wałęsie we wrześniu, laureat wyróżnienia dopiero dzisiaj mógł odebrać dyplom, a także klucze do bram miasta. Uroczystość była wzruszająca, nie tylko dla zebranych, którzy wielokrotnie nagradzali Wałęsę oklaskami na stojąco, ale także dla samego bohatera uroczystości, któremu popłynęły łzy kiedy Andrzej Milczanowski wygłaszał laudację.

- Nazwisko "Wałęsa" to polski znak firmowy na całym świecie - mówił Andrzej Milczanowski, były minister spraw wewnętrznych i przywódca szczecińskiego podziemia. - Kiedy dzisiaj słychać wrzaski, że okrągły stół to zdrada, porozumienie elit komunistycznej i solidarnościowej ze szkodą dla Polski, to zadaję pytanie: Gdzieście wtedy byli? Wiem dobrze jaką cenę płacił i płaci Lech Wałęsa.

Były prezydent mówiąc o polskiej drodze do wolności do wolności przypomniał, że tak naprawdę nikt nie dawał nam szans. Że przywódcy innych państw twierdzili, że porządek tego świata zmieni tylko wojna nuklearna. Nam się jednak udało. Ale teraz potrzebna jest większa aktywność każdego z nas.

- Nigdy od każdego z was nie zależało tak wiele jak dzisiaj - mówił Lech Wałęsa. - Słyszę, że tylko 10 procent zamierza iść do wyborów. A 90 procent mądrych stoi z boku? A potem narzekacie, że stocznie nam rozbierają?

Temat stoczni podczas dzisiejszej uroczystości wracał wielokrotnie.
- Panie prezydencie, pana głos jest słuchany - apelował do Lecha Wałęsy senator Krzysztof Zaremba. - Potrafimy budować dobre statki, ale musimy mieć więcej czasu na ratowanie stoczni.

- Czytamy, że szczecińska stoczniowa stołówka została wystawiona na sprzedaż. To kawał naszej historii i tożsamości. - wspomniał Antoni Sobolewski, wiceprzewodniczący stowarzyszenia Czas-Przestrzeń-Tożsamość, które wystąpiło do rady miasta o nadanie Lechowi Wałęsie tytułu honorowego obywatela Szczecina.

Lech Wałęsa obiecał zabrać publicznie los w sprawie ratowania stoczni, choć przyznał, że dziś już niewiele może.

- Dwa miesiące temu trzeba było trzasnąć pięścią w stół i powiedzieć: dołożyliście do banków, do Mercedesa, to my dołożymy do stoczni - mówił Wałęsa. - Ten moment przegapiono. Trudno o mężczyzn w naszych czasach. Prezydent wolał się kłócić z premierem zamiast pilnować spraw.

Lech Wałęsa przyznał, że na dziedzińcu Zamku Książąt Pomorskich został zaczepiony przez jednego ze stoczniowców. Powiedział mu, że gdyby to było rozwiązanie sam bym jeszcze raz skoczył przez płot. Teraz możemy co najwyżej lepiej wybierać.

Na uroczystość zostali zaproszeni nie tylko radni ,ale także przedstawiciele wszystkich miast, które przyznały Lechowi Wałęsie taki tytuł. Na sali zabrakło jednak zarówno radnych PiS jak i byłego prezydenta Szczecina, Mariana Jurczyka.

- No teraz to się obraziłem. Panie Marianie, my się przecież nie gniewamy - żartował na konferencji Lech Wałęsa. Honorowy obywatel Szczecina nieobecność polityków PiS skomentował krótko: - Znam ich argumenty, one oparte są na kłamstwach i pomówieniach.

Lech Wałęsa zapowiedział również, że dopóki IPN nie zajmie się wyjaśnianiem oszczerstw pod jego adresem i dopóki będzie kwestionował wyroki sądów, to on, Lech Wałęsa nie weźmie udziału w żadnych uroczystościach z okazji 20-lecia pierwszych demokratycznych wyborów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński