Ławki solarne, najdroższe ładowarki w Szczecinie. Z WiFi, ale bez Internetu

Inteligentne meble solarne zostały zamontowane na Bulwarze Piastowskim (2 szt.), w Parku Kasprowicza (2 szt.) oraz w Parku Nadratowskiego (1 szt.), a także na skwerze przy Jeziorku Słonecznym.

Ławki zasilane są energią solarną, którą wykorzystuje się do zasilania wewnętrznej elektroniki, a także ładowania telefonów i innych urządzeń mobilnych. Należy tylko podpiąć telefon do gniazda, by rozpocząć proces szybkiego ładowania. Jeśli aparat posiada możliwość ładowania indukcyjnego, wystarczy położyć go w oznaczonym miejscu.

Ładowarki pracują w najpopularniejszym standardzie - QI. Inteligentne ławki solarne zapewniają też dostęp do darmowego internetu poprzez wbudowany moduł Wi-Fi.

- Meble solarne są odporne na warunki atmosferyczne. Wyposażono je w panele fotowoltaiczne zabezpieczone szkłem hartowanym, wbudowany akumulator, moduł Wi-Fi, zabezpieczenie przed przeładowaniem akumulatora, ładowarkę USB oraz ładowarkę indukcyjną - informowało w 2018 roku biuro prasowe urzędu miasta.

Pięć ławek ustawionych w centrum miasta, jako zwycięski projekt, zostało sfinansowanych ze Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Ich koszt to 112 980,00 zł.

Ławkę przy Jeziorku Słonecznym opłacono w całości ze środków zabezpieczonych w budżecie miasta w ramach zadania pn. „Współfinansowanie inwestycji Rad Osiedli” dla Rady Osiedla Gumieńce.

Szybko się okazało, że w inteligentnych meblach solarnych nie wszystko działa. Przede wszystkim nie da się połączyć z siecią internetową.

Sprawę funkcjonalności ławek podjął radny Dariusz Matecki, który już rok temu interpelował w ich sprawie.

- Sieć Wi-Fi przy ławkach solarnych będzie dostępna w okresie kwiecień - październik każdego roku. Uruchomienie sieci Wi-Fi zaplanowane jest w pierwszej połowie kwietnia - informowała wówczas Anna Szotkowska, zastępca prezydenta miasta.

Po roku ławki wciąż nie funkcjonują tak jak zakładano i znów do prezydenta wpłynęła kolejna interpelacja radnego.

- Praktyka funkcjonowania ławek wskazuje, że największym utrudnieniem w zapewnieniu ciągłości działania Wi-Fi jest dewastacja przez osoby trzecie. Stąd mając na uwadze, iż dostęp do Internetu jest dziś powszechny, podjęto decyzję o wygaszeniu tej funkcjonalności - poinformowała zastępca prezydenta.

- W chwili obecnej mamy ławki-ładowarki, które kosztowały mieszkańców Szczecina ponad 20 tysięcy złotych za sztukę, za tę kwotę można postawić 18 zwykłych ławek (zgodnie z cennikiem miejskim opublikowanym w ramach SBO). W projekcie SBO były one opisane jako “odporne na wandali, złodziei i warunki pogodowe”, miały znajdować się przy nich stojaki na rowery - dlaczego zatem wybrano model, który łatwo zniszczyć i który nie ma stojaków na rowery - uważa radny Dariusz Matecki, który w kolejnym piśmie prosi o wyjaśnienie całej sytuacji.