Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łasztownia. Muzeum Morskie odpływa

Marek Rudnicki
Tak może wyglądać Muzeum Morskie w Szczecinie. Tylko nie wiadomo kiedy?
Tak może wyglądać Muzeum Morskie w Szczecinie. Tylko nie wiadomo kiedy?
Politycy obiecywali, że Muzeum Morskie powstanie do 2013 r., ale okazuje się, że to tylko obietnice. Kasa, która miała pójść na muzeum, może trafić na remont opery.

Nasz komentarz

Nasz komentarz

Historia komplikacji z powstaniem Muzeum Morskiego zatacza koło (o sprawie piszemy na 1 stronie). Politycy nie mówią nie, ale jednocześnie sugerują, ze pieniądze na muzeum będą dopiero w kolejnym rozdaniu Regionalnego Programu Operacyjnego, choć przyrzekali, że są już teraz. Pozwolę sobie przytoczyć urywek artykułu dziennikarza "Głosu", Janusza Zarzyckiego z roku 1982, "Czemu Narodowe nie może być Morskie?".
- Miasto uważające się za morskie, a w którego wyglądzie, codzienności, poza mundurami studentów i pracowników gospodarki morskiej oraz nazwami restauracji "Chief" i "Bosmańska", dwadzieścia metrów od portu nie ma nic morskiego, oferuje żyjącym i potomnym enigmatyczny, wciśnięty w muzealną strukturę, podręczny dział, a faktycznie wystawki morskie.(...) Niech ten muzealny dział morski ma warunki budowania swej lepszej, później samodzielnej przyszłości, inaczej będziemy miastem portowym niższej kategorii, z partykularnymi interesami, podobnie jak dalszej kategorii jest - niestety - całe nasze muzealnictwo mimo, iż nosi nazwę Narodowego.

Marek Rudnicki

Aby placówka mogła być zrealizowana, Muzeum Narodowe powinno do 31 sierpnia 2011 r. złożyć w Urzędzie Marszałkowskim wniosek o dofinansowanie. Czy zdąży, nie wiadomo. Jak również nie wiadomo czy Urząd Marszałkowski będzie chciał na nie wydać jakiekolwiek pieniądze.

Czerwiec 2007 r. To wówczas nowo wybrani na stanowiska prezydent Piotr Krzystek i marszałek województwa Norbert Obrycki podpisali na balkonie Muzeum Narodowego porozumienie o budowie Muzeum Morskiego. Budowa miała kosztować ok. 40 mln zł. 30 mln zł było już zaklepane z UE, 10 mln zł dawał marszałek.

(fot. Marek Rudnicki )

Ma to związek z operą. Tajemnicą Poliszynela jest fakt, że remont opery miał wynosić 15 mln euro, podczas gdy kwotę tę w wyniku różnych - nazwijmy to delikatnie - perturbacji ścięto do 5 mln. W kuluarach krąży informacja, że opera pieniądze dostanie, ale kosztem Muzeum Morskiego.

Szeroko na ten piszemy w dzisiejszym "Głosie Szczecińskim"

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński