By kupić kwiatka, trzeba założyć łyżwy. Tak działa kwiaciarnia na lodzie w Tarnowie Podgórnym.
To pomysł prywatnego przedsiębiorcy.
Koronawirus nie odpuszcza. Ministerstwo Zdrowia zapowiada przedłużenie restrykcji do 17 stycznia:
Kwiaciarnia na lodzie w Tarnowie Podgórnym
Kwiaciarnia Misiałek działa w Tarnowie Podgórnym od niedawna. Wcześniej było to lodowisko o tej samej nazwie. Jednak w tym roku, ze względu na trwającą pandemię koronawirusa, rząd zdecydował, że wszystkie obiekty sportowo-rekreacyjne mają pozostać zamknięte, także w okresie ferii zimowych.
- Teraz mamy kwiaciarnię, wybieramy kwiatka i kupujemy go. Nasza kwiaciarnia działa, jak każda inna - informuje nas pracownik lodowiska Misiałek, z którym udało nam się skontaktować. Nie chciał jednak się przedstawić, ani dokładnie wytłumaczyć, jak działa kwiaciarnia na lodzie.
Wiadomo tylko tyle, że by kwiatka wybrać i za niego zapłacić trzeba przejść lub przejechać się po tafli lodu.
- Zalecamy wybranie łyżew ze względów bezpieczeństwa, by się nie przewrócić. Wypożyczamy je na miejscu, jeśli ktoś nie ma własnych
- mówi nam pracownik.
Na drzwiach kwiaciarni widnieje zaś karteczka z informacją, że w kwiaciarni obowiązuje taki sam regulamin, jak wcześniej obowiązywał na lodowisku Misiałek.
Z możliwości przejazdu na łyżwach korzystają nie tylko mieszkańcy Tarnowa Podgórnego. W kwiaciarni Misiałek odbywają się też zajęcia dla najmłodszych organizowane przez szkółki łyżwiarskie.
- Korzystamy z obiektów które są otwarte. Spełniamy też wszystkie wymagania nowego rozporządzenia jako klub sportowy, więc mogą być państwo spokojni - zapewnia swoich klientów szkółka Ice Runners.
Półkolonie w powiecie poznańskim dla uczniów organizowane w ferie zimowe 2021 znajdziesz tu.
Kwiaciarnia zamiast lodowiska to patent na biznes?
Tarnowo Podgórne nie jest pierwszym polskim miastem, gdzie kwiaty można kupić na środku lodowiska. W Szczecinie także, by kupić róże czy tulipany, trzeba po nie przyjechać na łyżwach.
Czytaj: Lodowisko w Szczecinie zamieniło się w... kwiaciarnię
W ten sposób przedsiębiorcy radzą sobie w trudnych czasach z obostrzeniami narzuconymi przez polski rząd. Przypomnijmy, że decyzją premiera Mateusza Morawieckiego od 28 grudnia do przynajmniej 17 stycznia wszystkie obiekty rekreacyjno-sportowe, w tym lodowiska pozostają zamknięte.
- Podmiot prywatny prowadził u nas lodowisko Misiałek, dziś jak się okazuje kwiaciarnię. Przedsiębiorcy szukają różnych sposobów, by nie zbankrutować w tych trudnych czasach
- mówi Tadeusz Czajka, wójt gminy Tarnowo Podgórne.
Aktualizacja: W poniedziałek, jak informuje Polsat, Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna zdecydowała jednak o zamknięciu lodowiska w Szczecinie. Dzień później poznański sanepid wlepił sporą karę kwiaciarni Misiałek - aż 30 tys. złotych.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?