Kwiaciarki z pl. Szarych Szeregów: To nie nasz namiot! Ktoś nam psuje reputację

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Zgodnie z planem, kwiaciarki wrócą na swoje miejsce za dwa miesiące, pod koniec maja.
Zgodnie z planem, kwiaciarki wrócą na swoje miejsce za dwa miesiące, pod koniec maja. LW
"Cyrkowy" namiot stanął na pl. Szarych Szeregów, pomiędzy ulicami Piłsudskiego i Wielkopolską w Szczecinie. Można w nim kupić kwiaty. Kwiaciarki, które od lat handlują w innym rejonie ronda zapewniają, że to nie ich namiot. - Psuje nam reputację - żalą się.

Biało-niebieskie namioty, które stanęły na trawniku przy pl. Szarych Szeregów natychmiast, od chwili ustawienia, wzbudziły kontrowersje.

- Co to jest? Cyrk? Nie podoba mi się. Kwiaciarki przesadziły. Szkoda, że nie ustawiły dmuchanej zjeżdżalni - mówi pani Grażyna.

- Zupełnie nie pasuje do otoczenia. Poza tym wokół jest brudno - dodaje mąż Ryszard.

Oba namioty są ustawione pod drzewami, na trawniku. W jednym z nich można kupić kwiaty. Drugi jest zamknięty.

- Z dziennikarzami rozmawia tylko szefowa, ale jej nie ma - informuje pani sprzedająca. - Ma przyjść, jednak nie wiem kiedy.
Namioty stanęły na placu w ubiegłą środę. Wtedy z innego miejsca pl. Szarych Szeregów, pomiędzy al. Wojska Polskiego a ul. Piłsudskiego, znikły również popularne kwiaciarki. Nie ma ich, bo w tym rejonie już w poniedziałek rozpoczną się prace związane z przebudową śródmiejskiego odcinka al. Wojska Polskiego.

Na opuszczonych przez nie stanowiskach wiszą karteczki, na których kwiaciarki zapraszają do trzech pobliskich kwiaciarni: "U pani Iwonki" działającej w lokalu po byłym sklepie "dla puszystych pań", "Oliwia", funkcjonującej w piwnicy na al. Wojska Polskiego, tuż przy skrzyżowaniu i "Maria" przy ul. Piłsudskiego.

- Żadna z nas nie rozstawiła namiotu! - zapewniają. - Zrobiłyśmy wszystko zgodnie z zaleceniem Urzędu Miejskiego.

Ale internet huczy. Internauci przede wszystkim wypowiadają się o ustawionych w centrum miasta namiotach. Najczęściej negatywnie - nie podobają im się "wigwamy" w środku miasta. Niestety dostaje się również kwiaciarkom. Są krytykowane za oszpecenie tej części Szczecina.

- Ci z namiotu psują nam reputację - żalą się. - Wszyscy myślą, że to my. Przykro nam. Tyle lat tu handlujemy, a teraz wokół nas taka zła atmosfera.

Zgodnie z planem, kwiaciarki wrócą na swoje miejsce za dwa miesiące, pod koniec maja. A co z namiotem? Jak się dowiedzieliśmy, w piątek, o godz. 11.30 na pl. Szarych Szeregów interweniowała Straż Miejska.

- Pani tam handluje bez zezwolenia - tłumaczy Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie. - Została ukarana mandatem. I będzie karana dopóki nie usunie namiotu i nie otrzyma pozwoleń.

Przedsiębiorcę skontrolowali również przedstawiciele Zarządu Dróg i Komunikacji Miejskiej w Szczecinie.

- Zostało wobec pani wszczęte postępowanie w sprawie wymierzenia kary pieniężnej za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi, czyli za rozstawienie namiotu na zieleńcu - twierdzi Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa szczecińskiego ZDiTM.

Jak się dowiedzieliśmy, o sprawie powiadomiony też zostanie Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Iwona
Problem jest realny jeśli nie mają pozwolenia na handel w tym miejscu. To reguluje prawo.

Ale problem estetyczny jest względny, bo czy blaszane, zardzewiałe budy są ładniejsze niż biało-niebieskie pasiaki? Co kto lubi.
M
Monika
Oj tam afera ale o co bo ktoś inny wystawił namiot była by budka z kwiatkami też by była afera pani też chce zarobić jak inni
g
gość
oj tyłek piecze, zazdrość kwiaciarek.

Rynek nie lubi próżni.

Ktoś dobrze ogarnął i teraz podbiera klientów i zarabia kokosy.

W tych czasach trzeba być obrotnym.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie