Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kwiaciarki wróciły na plac Szarych Szeregów. "Jesteśmy szczęśliwe!"

Leszek Wójcik
Leszek Wójcik
Popularne kwiaciarki wróciły na plac Szarych Szeregów. Wszystkie stragany są już otwarte. - Nareszcie wróciliśmy - cieszy się zapytana przez nas pani Ania. - Jesteśmy szczęśliwe!

Stragany z kwiatami stoją na pl. Szarych Szeregów (między al. Wojska Polskiego a ul. Piłsudskiego) od lat 70. Najpierw kwiaciarki handlowały na betonowych stołach osłoniętych wielkimi parasolami. Metalowe boksy zamontowano dużo później.

- W sumie działa tu siedem straganów - twierdzi pani Ania.

Jednak na początku kwietnia popularne kwiaciarki musiały się stąd wyprowadzić - ze względu na przebudowę śródmiejskiego odcinka al. Wojska Polskiego. Przez kolejne dwa miesiące wykonawca kładł na pl. Szarych Szeregów (i w pobliżu) nową nawierzchnię, ulicy i chodnika. Szczecińskie kwiaciarki czasowo sprzedawały więc kwiaty w trzech usytuowanych w pobliżu punktach: "U pani Iwonki", kwiaciarni działającej w lokalu po byłym sklepie "dla puszystych pań", w kwiaciarni "Oliwia", funkcjonującej w piwnicy przy al. Wojska Polskiego, tuż przy placu oraz w "Marii" przy ul. Piłsudskiego.

- Rozumiemy, że jest remont. Jak trzeba to trzeba - zapewnia kolejna rozmówczyni. - Jakoś to przetrwałyśmy. Nie pierwszy raz - śmieje się. - To już nasz trzeci remont chodnika.

Kwiaciarki w środę wróciły na swoje stałe miejsce. Jak nas zapewniły, wkrótce odrestaurują kwiatowe stragany - spróbują m.in. zmyć szpecące stoiska, wszechobecne graffiti.

- Na razie jednak przygotowujemy się do Dnia Matki - podkreślają. - Jak będzie trzeba, będziemy pracować nawet do godz. 24.

Przypomnijmy, że podczas nieobecności kwiaciarek z placu, obok, na niewielkim skwerze pomiędzy ul. Piłsudskiego a ul. Wielkopolską, stanął wielki namiot, w którym kwiaty sprzedawali handlarze niezwiązani z kwiaciarkami legalnie handlującymi na rondzie. Jak się okazało, jego właścicielka nie miała pozwolenia na prowadzenie działalności w tym miejscu - mimo to jej namiot stał na trawniku ponad tydzień.

- Za to wykroczenie pani została ukarana mandatem - twierdzi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie. Interweniowali też przedstawiciele ZDiTM - wszczęto postępowanie w sprawie wymierzenia kary pieniężnej za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia zarządcy drogi.

Skwer, z którego usunięto nielegalnie ustawiony namiot, jest obecnie rewitalizowany. Na miejscu po kiosku Ruch zostały ustawione stojaki na rowery.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński