Kwarantanna w Amsterdamie oczami szczecinianki. "Nikt nie daje mandatów, jeśli ktoś nie trzyma właściwej odległości"

- Kolejki do sklepów są krótkie lub nie ma ich wcale - pisze Stefania. - Ani razu nie musiałam czekać na wejście do sklepu, w środku również jest dość pustawo. Zastanawiam się jak to jest możliwe, słysząc, że w Polsce trzeba czekać godzinę na wejście do sklepu!

W Holandii, podobnie jak u nas, małe sklepiki są czynne w zmienionych godzinach, a duże sklepy spożywcze i drogerie działają normalnie, ale przy ograniczonej liczbie klientów. Różnica tkwi w obsłudze. Przy wejściu każdy jest zobowiązany do wzięcia koszyka na zakupy, w ten sposób liczy się osoby na sali.

- W miejscach publicznych obowiązuje zachowanie 1,5 metra odległości, ale zauważyłam, że nikt "nie ściga" ani nie daje mandatów, jeśli ktoś nie trzyma tej odległości - kontynuuje Stefania. - Oczywiście większe zgrupowania są zakazane, ale w pobliskim parku, kiedy było 20 stopni, były tłumy! Ludzie grali w piłkę, siedzieli parami na kocykach, jeździli rowerami - akurat to w Holandii na pewno nigdy nie zostanie zabronione.

Szczecinianka zwraca również uwagę na odmienny styl życia mieszkańców Amsterdamu. Kiedy robi się ciepło, wystawiają stoły na ulice przed swoimi mieszkaniami i spędzają przy nich wspólnie czas jedząc i pijąc.

- Wyobraźcie sobie, wielkie europejskie miasto, a ludzie wystawiają krzesła i stoły przed kamienicami i tak spędzają czas z rodziną i sąsiadami, jakby to była mała wioska - opowiada z entuzjazmem. - Dla mnie jest to niecodzienny i uroczy widok.

Na blogu Stefanii, pod adresem www.stefgetsaway.wordpress.com można znaleźć pełne podsumowanie ostatnich dwóch tygodni przebiegu izolacji społecznej w Amsterdamie, a także inne wpisy opowiadające o realiach życia w Holandii i relacje z miejsc wartych odwiedzenia.

Wszystko to jest opatrzone zdjęciami przesiąkniętymi atmosferą Amsterdamu.

- Jedną z "zalet" kwarantanny, jeśli można to tak nazwać, jest okazja do robienia zdjęć miasta bez tłumów na ulicach. To okazja, z której absolutnie korzystam - podsumowuje autorka bloga.

• Podejrzewasz, że masz koronawiursa?

• Ilu jest zakażonych?

• Zobacz koniecznie: