- Liczymy, że wielu lekkoatletów spoza Europy wybierze start w Szczecinie, jako element aklimatyzacji na kontynencie przed występem w Londynie - twierdzi Jerzy Skucha, prezes PZLA.
Na razie nie są znane nazwiska gwiazd 58. memoriału.
- O obsadę jestem spokojny - zapewnia Skucha. - Dostajemy wiele zgłoszeń od samych zawodników, którzy chcieliby wziąć udział w imprezie. Możliwe, że w Szczecinie pojawi się gwiazda światowego formatu, która jeszcze bardziej uatrakcyjni memoriał - tajemniczo zapowiada prezes.
W lipcowych zawodach zostanie rozegranych 14 konkurencji, po 7 pań i panów. Zabraknie np. tyczki kobiet, z udziałem Moniki Pyrek i Anny Rogowskiej. Powód? Termin memoriału niemal pokrywa się z zawodami prestiżowej Diamentowej Ligi w Monako, rozgrywanymi dzień wcześniej.
Będą za to m.in. tyczkarze, dyskobole czy kulomioci, czyli konkurencje, w których w Londynie liczymy na medale w startach z udziałem Pawła Wojciechowskiego, Piotra Małachowskiego i Tomasza Majewskiego.
Umowa między miastem a PZLA została podpisana na rok z opcją przedłużenia o kolejne lata. Szczecin po raz pierwszy gościł memoriał przed rokiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?