Ale tych dwóch gatunków jest jeszcze mało. Według znawców zaowocują dopiero na przełomie sierpnia i września, i to w dużych ilościach.
Na dobre pokazały się za to kurki. Przez kilka godzin można zebrać całkiem spory koszyczek. Przy drodze krajowej nr 20 koło Węgorzyna i Chociwla, sprzedawców i kurek jest coraz więcej. Ale pierwsze w tym roku grzyby nie są tanie. Za litrowy słoik żółtego przysmaku trzeba zapłacić nawet 8-10 złotych.
Zdecydowanie drożej jest na szlaku z nad morza do Szczecina. Tam kubeczek kurek kosztuje nawet 15 zł. Zdaniem fachowców z branży grzybnej, sezon dopiero przed nami.
- Ciepła i wilgotna aura sprawia, że grzybów będzie w tym roku rekordowo dużo - przekonuje Waldemar Sopoliński, prezes zarządu Ogólnopolskiej Izby Przetwórców i Eksporterów Runa Leśnego.
Na grzybobraniu powinniśmy się jednak mieć na baczności. W lasach pojawiły się, oprócz szlachetnych borowików, także grzyby trujące.
Dlatego epidemiolodzy ostrzegają, by nie zbierać nieznanych nam gatunków. Przypominają, że każdy może zbadać swoje zbiory w stacjach sanitarno - epidemiologicznych w całym województwie, także w weekend.
Ostrożności nigdy za wiele. - Pamiętajmy o zasadach nie tylko w lesie. Także na targowiskach kupujmy grzyby wyłącznie od osób posiadających atesty sanepidu - radzą z kolei leśnicy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?