Trener Kosta Runjaić w tym sezonie jeszcze nie miał pełnej kadry do dyspozycji i nie inaczej było w sparingu w Danii. Nie mogli zagrać Kozulj, Frączczak, Niepsuj czy Benyamina. Po stronie gospodarzy nie wystąpił Kamil Wilczek. Mimo tego, szkoleniowiec desygnował na murawę silną jedenastkę, tylko z jednym nowym piłkarzem - Jakubem Bartkowskim. Jego współpraca na skrzydle ze Spasem Delewem wyglądała dobrze. Okazję mieli także Hubert Matynia czy Adam Buksa. Do szczęścia jednak trochę brakowało.
Drugą połowę lepiej rozpoczęła Pogoń, jednak strzał Delewa nie znalazł drogi do siatki. Niestety, po drugiej stronie pola karnego pogubili się Portowcy. Tomas Podstawski zagrał do Łukasza Załuski, a nieporozumienie sprawiło, że piłka znalazła się w siatce Pogoni. Chwilę później było już 2:0, po ładnej akcji Mikaela Uhre.
https://twitter.com/PogonSzczecin/status/1091676710330920960
Portowcy odpowiedzieli w 65. minucie. Iker Guarrotxena głową skierował piłkę do siatki Duńczyków. Rywale po kilku minutach znowu mieli dwie bramki przewagi, tym razem za sprawą Simona Hedlunda. Końcówka spotkania to już napór Portowców i sporo okazji. Skończyło się jednak na 1:3.
Za tydzień w sobotę o godz. 20.30 ligowy mecz Lechia Gdańsk - Pogoń.
Brondby IF – Pogoń Szczecin 3:1 (0:0)
Bramki: Podstawski (59-sam.), Uhre (63), Hedlund (72) - Guarrotxena (65).
Pogoń: Załuska – Bartkowski (46 Stec), Walukiewicz (83 Fojut), Malec, Matynia (82 Nunes) – Guarrotxena (80 Żyro), Drygas, Podstawski (82 Smoliński), Majewski (73 Izumisawa), Delev (61 Kowalczyk) – Buksa (80 Benedyczak).
Zobacz także: Mateusz "Chińczyk" Rębecki w Magazynie Sportowym GS24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?