Kupcy z Wodnego Rynku nie tracą nadziei, że ich rynek uda się uratować! W środę mają spotkanie z przedstawicielami urzędu miasta i inwestora

Zbierają podpisy!

Zagrożenie likwidacją Wodnego Rynku pojawiło się pod koniec kwietnia po tym, jak kupcy zapoznali się planem zagospodarowania przestrzennego przygotowanym przez miejską pracownię. W tym samym czasie Komisja Finansów Rady Miejskiej pozytywnie zaopiniowała zamianę działek na których znajduje się m.in. Wodny Rynek z inwestorem, który w zamian za wspomniane działki ma oddać miastu Łódź tereny z przeznaczeniem na infrastrukturę drogową. Zaniepokojeni o los swoich miejsc pracy kupcy oraz łodzianie zaopatrujący się na Wodnym Rynku zaczęli zbierać podpisy pod petycją o utrzymanie targowisk. Petycję z ponad dwoma tysiącami podpisów dostarczyli do UMŁ. Cały czas zbierają podpisy w internecie, a na FB uaktywnili grupę Wodny Rynek.

Kupcy i ich klienci zaalarmowali media i radnych. Skarżyli się, że miasto nigdy nie inwestowało w ich rynek i nie dało szansy aby oni mogli poczuć się pewnie. Umowy od lat mają podpisane z miesięcznym terminem wypowiedzenia. Podkreślali, że są jedynym rynkiem w tej części Łodzi. Wyrażali swój żal, że pieniądze gminy zostały wydane na modernizację targowiska u zbiegu ul. Jaracza i ul. Kilińskiego na którym nie ma ani sprzedających ani kupujących.

Dwukrotnie na targowisku pojawił się radny Marcin Buchali, który po spotkaniu z kupcami przygotował interpelację do Prezydent Miasta Łodzi. Pyta w niej czy władze miasta występowały do kupców z propozycją długoterminowej dzierżawy terenu targowiska tak aby handlujący mogli dokonać inwestycji oraz jakie był powód skierowanie przez prezydent miasta Łodzi pod obrady Rady Miasta Łodzi uchwały w sprawie wyrażenia zgody na dokonanie zamiany działek.

Równocześnie Stowarzyszenie Kupców Wodny Rynek zgłosiło uwagi do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla części obszaru miasta Łodzi położonego w rejonie al. Piłsudskiego, ul. Targowej, ul. Tuwima i ul. Wodnej. Zwracają się w nim z prośbą o uwzględnienie w planach zagospodarowania przestrzennego możliwości dalszego funkcjonowania ich targowiska. Piszą w nim, że jest on jednym z najstarszych targowisk w naszym mieście. Do dziś ostał się w okrojonej formie, i choć może nie wygląda efektownie to spełnia swoje funkcje.
Skierowaliśmy zapytanie o przyszłość Wodnego Rynku do Urzędu Miasta Łodzi.

"Miasto Łódź nie planuje likwidacji rynku przy ulicy Wodnej. W planach jest jedynie rewitalizacja tego obszaru z zachowaniem funkcji handlowych dla osób, które obecnie prowadzą tam taką działalność. Kupcy byli w przeszłości informowani o tej sprawie i zostaną dodatkowo, kompleksowo poinformowani o niej w najbliższych dniach" - czytamy w odpowiedzi nadesłanej na nasze zapytanie.

Na wspomnianej grupie Wodny Rynek w Łodzi na fb jeden z członków grupy (jest ich już 368) pisze co jego zdaniem kryje się pod słowami urzędników o "rewitalizacji" targowiska. Cyt.: (...)

Teren zostanie sprzedany, staną tam bloki, a kupcy z tego rynku będą mogli wynająć lokale usługowe na parterze bloku po nie wiadomo tylko jakich kosztach.

Radny pisze petycję do Prezydent Miasta!