Na przełomie czerwca i lipca w Wisełce przebywało 75 dzieci w wieku od 9 do 12 lat ze Szczecina i innych miejscowości. Według jednego z dzieci koloniści byli bici przez kleryków. Sprawa wyszła na jaw po powrocie do Szczecina. 14 lipca w świetlicy Caritasu w Szczecinie policja zorganizowała pogadankę dla dzieci o zagrożeniach czyhających podczas wakacji.
Po prelekcji jeden z chłopców podszedł do policjantek i opowiedział o biciu.
Funkcjonariusze sporządzili notatkę. Sprawą zajęła się policja w Kamieniu Pomorskim. Udało nam się ustalić, że niektóre dzieci "dały się we znaki" opiekunom. Jeden z wychowawców usłyszał od kolonisty "co mi tu pan będzie pierd...". Inny kleryk po tygodniu chciał wyjeżdżać, bo nie mógł znieść zachowania dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?