Karol "Coco" Bedorf (8-2) zmierzył się z Olim Thompsonem (10-4). Walka trwała trzy pełne rundy. Sędziowie punktowali na korzyść szczecińskiego zawodnika.
Pierwsza runda zdecydowanie należała do Bedorfa. Niskie ciosy nogą musiały boleć Anglika. Thompson po jednym z takich ciosów padł na deski. Karol bił mocno pięściami, co skutek było widać - Oli Thompson miał po chwili rozbity łuk brwiowy, krew lała się też z nosa.
Druga runda już nie była tak dynamiczna w wykonaniu Bedorfa, ale wciąż to on kontrolował starcie. Thompson widocznie się ożywił. W trzeciej rundzie obudził się w nim duch walki. Oboje wylądowali na macie, ale to Thompson zajął górę próbując zmęczyć szczecińskiego zawodnika ciosami w głowę. Karol widocznie nie miał pomysłu jak wyjść z tej sytuacji. To była runda Anglika.
Ale to było za mało by wygrać walkę - sędziowie zdecydowali, że to szczeciński berserker był lepszy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?