Książnica Pomorska przypadkiem zdobyła cenny księgozbiór

Grubo ponad 1,5 mln zł jest wart księgozbiór wybitnego literaturoznawcy prof. Henryka Markiewicza, który przywieziono ciężarówką do Książnicy Pomorskiej. Lucjan Bąbolewski dyrektor Książnicy zaciera ręce z radości.

- Biblioteka Jagiellońska czy Narodowa nie mogą sobie teraz wybaczyć, że tego nie kupiły - śmieje się dyrektor.

Największą niespodzianką było to, że z profesorskiego księgozbioru zaczęły wypadać przeróżne ciekawe karteczki np. rękopisy wierszy Różewicza czy Tuwima.

Do Książnicy trafiły też książki napisane przed 40-50 laty przez cenionych zachodnich literaturoznawców. Wiele z nich - z dedykacjami dla profesora Markiewicza. Dyrektor Bąbolewski przyznaje, że to rzeczy wyjątkowo cenne, bo polskie biblioteki nie mogły się zaopatrzyć w takie książki za poprzedniego ustroju.

Odkryć będzie zapewne więcej, bo zakupiony księgozbiór profesora Markiewicza jest jeszcze badany. W kwietniu zostanie mu poświęcona sesja naukowa, którą Książnica przygotuje z Uniwersytetem Szczecińskim.

Także w tym roku ruszy Biblioteka Cyfrowa.

- Chcemy znaleźć się wśród tych bibliotek, które oferują nie tylko tradycyjny, ale i internetowy dostęp do książek - mówi dyrektor.

Zakupiono już sprzęt. Testowane jest oprogramowanie, a bibliotekarze przechodzą szkolenia. Trwają prace przy katalogu, w którym znajdą się tytuły woluminów z bibliotek w Szczecinie i Koszalinie (w tym publicznych uczelni)

Książnica pracuje też nad uruchomieniem Muzeum Literatury Pomorza Zachodniego. Zostaną w nim zaprezentowane książki, które mogą zainteresować także turystów. Muzeum będzie się mieścić przy ul. Dworcowej, gdzie znajdowała się pierwsza Biblioteka Miejska.

- Od kilku miesięcy prowadzimy tam remont. Odkryto detale małej architektury, złocenia przykrywane farbą olejną. Będziemy chcieli odtworzyć wygląd sprzed stu lat - mówi dyrektor Książnicy.

Muzeum ma powstać do 2010 r. Będzie kosztowało 6,4 mln zł.