Dzisiaj sąd zdecyduje, czy w wywiadzie udzielonym Rzeczpospolitej Nitras wypowiadał fałszywe opinie na temat pracy zawodowej senatora. Powiedział m.in., że "Zaremba w życiu nie zhańbił się pracą".
Jednocześnie Krzysztof Zaremba wycofał z sądu zażalenie na wyrok, który nakazywał mu przeproszenie Nitrasa.
- Wycofałem zażalenie z Sądu Apelacyjnego, ponieważ nie mogę ujawnić tożsamości moich informatorów. Choć są to osoby bardzo wiarygodne - twierdzi senator.
Ma przeprosić posła Sławomira Nitrasa za informację, iż szef klubu PO Zbigniew Chlebowski chciał usunąć Nitrasa z sejmowej Komisji Skarbu Państwa. Sąd nie miał zastrzeżeń do innych słów wypowiedzianych pod adresem posła Platformy. Senator mógł nazwać go "cyrulikiem z Połczyna" i "głównym kadrowym". Zaremba mógł także zadawać pytania dotyczące statusu majątkowego Sławomira Nitrasa i jego szwagra radnego Pawła Gzyla.
Sławomir Nitras nie chce komentować działań senatora Zaremby. Zapowiedział jedynie, że po wyborach wystąpi o uchylenie immunitetu senatorowi Zarembie, ponieważ zamierza wytoczyć mu proces karny. Zapewnia, że jest uczciwym człowiekiem, a jego oświadczenie majątkowe jest rzetelne. Chce bronić swojego dobrego imienia, bo - jak mówi - prowadzi przejrzyste życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?