Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Lijewski z PGE VIVE Kielce, były reprezentant Polski: Jeśli nie wygramy turnieju w Portugalii, wrócimy do średniowiecza

Paweł Kotwica
- Jeśli nie wygramy turnieju w Portugalii, wrócimy do sportowego średniowiecza - mówi Krzysztof Lijewski, który reprezentacyjną karierę zakończył w maju 2017 roku.
- Jeśli nie wygramy turnieju w Portugalii, wrócimy do sportowego średniowiecza - mówi Krzysztof Lijewski, który reprezentacyjną karierę zakończył w maju 2017 roku. Andrzej Szkocki/Polska Press
W piątek w portugalskim Povoa de Varzim rozpoczyna się turniej prekwalifikacji mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, w którym Polska zmierzy się z Kosowem, Cyprem i Portugalią. – To będzie gra nie tylko o awans do następnej rundy kwalifikacji, ale i o przyszłość naszej piłki ręcznej - mówi były kadrowicz, Krzysztof Lijewski z PGE VIVE Kielce.

W piątek reprezentacja Polski zaczyna w Portugalii turniej prekwalifikacji mistrzostw świata. Jakie są twoje prognozy?

Gdybyśmy się musieli obawiać meczów z Kosowem i Cyprem, z całym szacunkiem do tych zespołów, to byłoby straszne. Ale w tych meczach trzeba zagrać na 100 procent i wysoko je wygrać, żeby dobrze, z pełną koncentracją wejść w ostatnie spotkanie, z najtrudniejszym rywalem, czyli Portugalią. Ten ostatni mecz będzie nie tylko o przejście do następnej rundy kwalifikacji, ale i o przyszłość polskiej piłki ręcznej. Jeśli tego meczu nie wygramy, mówiąc brutalnie, cofniemy się do sportowego średniowiecza.

Kilka razy grałeś przeciwko Portugalii, to nigdy nie był dla nas łatwy przeciwnik, nawet, gdy mieliśmy zdecydowanie mocniejszą drużynę.
Nigdy sie z nimi nie grało łatwo, zawsze mecze były wyrównane, nie tylko na ich terenie, ale również w Polsce. Teraz chłopaki będą mieli twardy orzech do zgryzienia. Portugalia ma kilku ciekawych zawodników, preferuje trochę inny styl piłki ręcznej. My mamy zawodników roślejszych, umiejących rzucić z drugiej linii. Portugalczycy bardziej bazują na taktyce, umiejętnościach indywidualnych. Ale przy naszym dobrym usposobieniu w obronie i dobrym dniu bramkarzy jesteśmy w stanie ich ograć.

Turniej prekwalifikacyjny do MŚ pierwszym sprawdzianem kadry Przybeckiego. "Jeżeli nie chcemy kompletnie wypaść z obiegu, po prostu trzeba to wygrać"


W piątek zaczynają się też mistrzostwa Europy, bez udziału Polski.

To nowa sytuacja nie tylko dla mnie, ale i dla polskich kibiców. Żałujemy, ale taka jest sytuacja polskiej piłki ręcznej, że musimy się bić najpierw o awans do eliminacji wielkich turniejów. Ale na mistrzostwach Europy będzie kogo oglądać. Mam na myśli moich kolegów z PGE VIVE Kielce, grających w drużynach Chorwacji, Hiszpanii, Serbii i Słowenii. Za wszystkich trzymam kciuki i każdemu życzę powodzenia.

Kto twoim zdaniem będzie należał do faworytów Euro?

Na pewno o medale będą się bić gospodarze, czyli Chorwaci, Francuzi, dużo do powiedzenia będą mieli obrońcy tytułu - Niemcy, trzeba uważać na Norwegów, którzy mają bardzo dobrą ekipę i od kilku lat są na topie, pamiętajmy też o Duńczykach i Hiszpanach. O strefę medalową może też walczyć jaka inna bałkańska ekipa, na przykład Słowenia. Dużo kandydatów, a miejsca na pudle tylko trzy, więc zapowiada się fajny turniej.

Ile medali z Chorwacji przyjedzie do Kielc?

Nie wiem, ale jestem pewny, że jakiś medal przyjedzie do stolicy Świętokrzyskiego. Każda reprezentacja, w której grają zawodnicy PGE VIVE, jest mocna i każda ma szanse na medal.

Lepiej ci się będzie oglądało taki turniej bez Polaków, kiedy się nie będziesz denerwował, czy wolałbyś mieć ten stres?

Bardzo trudno ogląda mi się mecze reprezentacji Polski. Bo wtedy gram z drużyną siedząc na kanapie. Na pewno handball z udziałem innych drużyn ogląda się spokojniej.

Krzysztof Lijewski__
Urodził się 7 lipca 1983 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Kluby: Ostrovia Ostrów Wlkp., Śląsk Wrocław, HSV Hamburg, Rhein-Neckar Loewen, PGE VIVE Kielce (od 2012). Młodzieżowy mistrz Europy (2002), wicemistrz świata (2007), brązowy medalista mistrzostw świata (2009, 2015), zwycięzca Ligi Mistrzów (2016). W kadrze 184 mecze, 439 bramek. Grę w reprezentacji zakończył w maju 2017 roku.

Terminarz turnieju w PortugaliiPiątek, 12 stycznia

Polska – Kosowo, godzina 18.15 (TVP Sport)

Portugalia – Cypr, godz. 20.30 (TVP Sport)

Sobota, 13 stycznia

Portugalia – Kosowo, godz. 19 (TVP Sport)

Polska – Cypr, godz. 21.30 (TVP Sport)

Niedziela, 14 stycznia

Kosowo – Cypr, godz. 16.30

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński