Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzystek (wreszcie) posłuchał krytyków

Mariusz Parkitny
Piotr Krzystek zrezygnował z bycia członkiem rady nadzorczej spółki Remondis.
Piotr Krzystek zrezygnował z bycia członkiem rady nadzorczej spółki Remondis. Archiwum
Prezydent Szczecina nie jest już członkiem rady nadzorczej spółki Remondis. - Sprawa wzbudzała za dużo emocji - tłumaczy po roku działalności.

Członkostwo prezydenta w prywatnej spółce, w której miasto ma tylko procent udziałów, faktycznie wywoływało kontrowersje.

- W kontekście zbliżających się przetargów na odbiór odpadów, członkostwo prezydenta w spółce, która wystartuje w przetargu może niepokoić. Nie mówię tego złośliwe, a bardziej z troską - mówił radny Tomasz Grodzki, szef klubu Platformy Obywatelskiej w szczecińskiej radzie miasta.

Remondis to jeden z głównych graczy na rynku gospodarki odpadami. Na podstawie zawartej wiele lat temu umowy, szefem rady nadzorczej jest przedstawiciel Szczecina. Na początku ubiegłego roku funkcję objął Piotr Krzystek. Niechętnie mówił o powodach, dla których zdecydował się objąć to stanowisko.

- Miasto deleguje swoich przedstawicieli do rad nadzorczych spółek, w których ma udziały. W przypadku Remondisu, zgodnie z prawem, to Szczecin jako udziałowiec wskazuje przewodniczącego. Poprzedni przedstawiciel miasta został z niej odwołany. Prezydent jest przewodniczącym RN Remondisu od stycznia 2012 r. - odpowiadała rok temu Aleksandra Charuk, rzecznik prezydenta Piotra Krzystka.

Prezydent nie chciał ujawnić ile zarabia w Remondisie. Charuk odsyłała do zeznania majątkowego (zostanie złożone w marcu). Według nieoficjalnych informacji wynagrodzenie przewodniczącego rady nadzorczej Remondisu to ok. 4-4,5 tys. zł netto. Wcześniej prezydent zrezygnował z zasiadania w radzie nadzorczej Portu Lotniczego Szczecin-Goleniów.

Udział prezydenta w radzie nadzorczej Remondisu nie był sprzeczny z prawem. Ale rodziły się pytania, po co prezydentowi 400-tysięcznego miasta dodatkowe obowiązki. I to w spółce, która w mieście odpowiada za sezonowe utrzymanie dróg i wywozi połowę naszych śmieci. Wczoraj Krzystek przyznał, że powodem rezygnacji były kontrowersje jakie wzbudziła jego decyzja.

- Prezydent zrezygnował z zasiadania w radzie z powodu kontrowersji, jakie ta sprawa wzbudzała - tłumaczy Piotr Landowski z biura informacji magistratu.

Dodaje, że prezydent chciał poznać specyfikę firm zajmujących się wywozem odpadów.

- Prezydent znalazł się w radzie ze względu na ważny interes miasta. Chciał poznać specyfikę firm zajmujących się wywozem odpadów. Ta wiedza była potrzebna, aby jak najlepiej przygotować proces zmian w zasadach gospodarowania odpadami - dodaje Landowski.

W lipcu zaczną obowiązywać nowe zasady gospodarowania odpadami. W Szczecinie rachunki za śmieci będą uzależnione od zużycia wody. Właścicielem śmieci stanie się gmina. Nie będzie mogła na nich zarabiać. W przetargach wybrane zostaną firmy, które będą zajmować się odbieraniem śmieci. Jednym z oferentów zapewne będzie Remondis.

Następcą Krzystka w RN Remondisu został prawnik Daniel Wacinkiewicz, pracownik urzędu miejskiego w Szczecinie. Prezydent pozostaje w radzie nadzorczej spółki Zarząd Portów Szczecin-Świnoujście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński