Krzystek w ocenie radnych. Sprawdź, co mówią o prezydencie

Małgorzata Jacyna-Witt, radna niezależna

- Przez pierwszy rok swojej drugiej kadencji prezydent Piotr Krzystek bardzo sprytnie zmanipulował wszystkie partie w Szczecinie. I to była podstawowa praca, jaką się zajmował. Widać wyraźnie, że Piotr Krzystek buduje sobie komitet wyborczy na przyszłe wybory, co jest priorytetem jego obecnej prezydentury.

A przy okazji wydaje pieniądze na chaotyczne inwestycje, które w żaden sposób nie poprawiają jakości życia w naszym mieście. Proponuję, aby prezydent Piotr Krzystek w następnych latach zaczął naprawiać to, co dotychczas zepsuł czyli przede wszystkim centrum miasta, oraz rozpoczął autentyczną współpracę z ważnymi lokalnymi środowiskami jak np. przedsiębiorcy czy uczelnie, generującymi rzeczywiste dochody do budżetu miasta. Bo na razie są to tylko działania pozorowane.

Piotr Krzystek w roku 2006 obiecywał, że do roku 2010 wybuduje stadion piłkarski oraz Śródodrze, a był to okres światowej prosperity gospodarczej. Nie zrealizował swoich obietnic - jak więc mam oceniać kolejne pomysły na lata 2011 - 2020, gdzie nikt obecnie nie jest w stanie przewidzieć jakie skutki dla nas będzie miał światowy kryzys gospodarczy?

Uważam, że jest to kpina z mieszkańców naszego miasta. Ten program to sypanie pomysłami z rękawa, zamiast podjęcia działań zmniejszających skutki dotychczasowych złych decyzji i inicjatyw. Dlaczego nie ma tam nawet jednego zdania na temat miejskiej spółki SCR, która odpowiada za zniszczenie ogromnej części centrum Szczecina i powinna być pilnie zlikwidowana? Dlaczego nie ma ani jednego zdania o współpracy z uczelniami szczecińskimi i wspólnych inwestycjach, jak chociażby centrum kongresowe, a zamiast tego jest propozycja kontynuowania budowy tworu urzędniczego jakim jest archaiczna miejska spółka Szczeciński Park Naukowo Technologiczny, mająca tylko nowoczesną nazwę?

Dlaczego jest propozycja budowy stadionu piłkarskiego w Dąbiu, gdzie każdy wie, iż jest to niewykonalne ze względu na warunki gruntowe, a nie ma ani słowa o koniecznej pilnej modernizacji stadionu przy ul. Twardowskiego? Dlaczego nie ma propozycji wsparcia nowej uczelni, jaką jest Akademia Sztuki i zbudowania na jej bazie polityki kulturalnej naszego miasta, zamiast rozproszonych inicjatyw, generujących koszty, a nic nie wnoszących? Dlaczego wreszcie nie ma nic o autentycznej poprawie jakości życia w naszym mieście poprzez zadbanie o przestrzeń publiczną, skoro powoli przekonujemy się do hasła Floating Garden?

Prezydent Piotr Krzystek nie dał odpowiedzi na pytanie: Jaki ma być Szczecin w roku 2010? Ale za to powiedział: Chcę być prezydentem miasta do roku 2020. To arogancja.

Jolanta Balicka, Szczecin dla Pokoleń

- Piąty rok kadencji prezydenta oceniam bardzo dobrze. Na 5 +.

Piotr Krzystek kontynuuje rozpoczęte inwestycje, takie jak modernizacja ulicy Struga, budowa filharmonii, hali sportowej. Na pochwałę zasługują skuteczne starania o dofinansowanie projektów. I nie tylko ze środków Unii Europejskiej.

Chodzi mi np. o budowę Orlików. Obecnie najważniejsze sprawy do załatwienia, to znalezienie pieniędzy na remont ulicy Potulickiej, poprawienie uchwały o przedszkolach i budowa aquaparku.

Według mnie prezydent powinien rozważyć scenariusz, że ta inwestycja będzie budowana w ramach partnerstwa publiczno-prawnego.

Dawid Krystek, radny SLD

- Ocena pierwszego roku drugiej kadencji prezydenta musi być związana z czterema latami poprzedniej. Dzięki temu, że prezydent ma stabilne zaplecze w radzie miasta, inwestycje mogą być kontynuowane. Widać, że miasto się rozwija, poprawia się jakość życia mieszkańców.

Nowe tramwaje, torowiska, drogi, hala sportowa, filharmonia. Oczywiście nigdy nie jest tak, ze wszystko idzie idealnie. Dobrze byłoby, gdyby udało się przyspieszyć rewitalizację śródmieścia. Prezydent bezpośrednio za to nie odpowiada, bo kamienicami zajmuje się spółka SCR, ale jednak to spółka miejska. wiele rzeczy udałoby się zrobić szybciej, gdyby nie kłopoty, które są dziełem rządu Donalda Tuska.

Widać, że sytuacja gospodarcza się pogarsza, a to przekłada się na mniejsza ilość pieniędzy w portfelach mieszkańców i budżecie miasta. Po zakończeniu inwestycji prezydent powinien się skupić na pozyskiwaniu kolejnych inwestorów. Muszą się znaleźć pieniądze na przystosowanie stadionu Pogoni do wymogów ekstraklasy.

Szczecin musi mieć też aquapark. Za miniony rok wystawiam Piotrowi Krzystkowi czwórkę, ale jeśli miasto się będzie szybciej rozwijać, to na koniec kadencji ta ocena może być jeszcze lepsza.

Tomasz Hinc, radny PiS

- Pierwszy rok tej kadencji to początek realizacji Porozumienia dla Szczecina. To inicjatywy, które służą mieszkańcom i rozwojowi miasta.

Na pełną ocenę przyjdzie czas za trzy lata. Ale idziemy w dobrym kierunku. Przy okazji realizujemy nasze zobowiązania wyborcze, jak bezpłatny dostęp do internetu, czy ułatwienia w komunikacji miejskiej.

Przed nami dyskusja na temat inwestycji, które będą finansowane z unijnych pieniędzy w nowym budżecie Unii. W tym tygodniu prezydent ogłosił swoje propozycje. My do tej dyskusji na pewno się włączymy.

Marcin Paluch, radny PO

- Jako największy plus obecnej kadencji prezydenta Piotra Krzystka uważam fakt, że kontynuuje on inwestycje uchwalone w zeszłej kadencji przez klub radnych PO (niejednokrotnie przy sprzeciwie SLD i PiS-u).

Widzę również, że prezydent wyciągnął wnioski z zeszłej kadencji, kiedy to jednym z zarzutów wobec jego osoby była zbyt mała otwartość na mieszkańców. Teraz wyraźnie widać, że nad tym pracuje. Mam tylko nadzieję, że po tych spotkaniach pomoc dla mieszkańców będzie rzeczywista i że nie są to jedynie PR-owskie sztuczki.

Na pewno prezydent w przyszłych latach powinien zastanowić się jak sprawić, by kluczowe inwestycje dla miasta (szczególnie drogowe) nie były tak mocno opóźnione, bo to dość mocno utrudnia życie mieszkańcom.

Jestem mocno rozczarowany, że minął kolejny rok rządów prezydenta, w którym nie było mowy o stadionie. Mam nadzieję, że wraz z dobrą grą szczecińskiej Pogoni, prezydent dojrzeje do decyzji budowy nowego obiektu. Wierzę również, że w przyszłych latach współpraca prezydenta z klubem radnych PO będzie lepsza, bo nie mam wątpliwości, że na takiej współpracy skorzystają mieszkańcy Szczecina.