Krzystek apeluje do radnych PO: Musicie wybrać czy chcecie służyć miastu, czy Nitrasowi

- Radni PO muszą wybrać czy zostali wybrani po to by służyć miastu, czy Nitrasowi - mówił dzisiaj starający się o reelekcję Piotr Krzystek.

Co go tak wzburzyło? Fragment wypowiedzi Sławomira Nitrasa, szefa szczecińskiej PO, który wczoraj na naszych łamach zapowiedział, że radni Platformy nie będą wspierać Krzystka, gdyby wybrał wybory prezydenckie.

- Gdyby jednak się okazało, że prezydentem jest Piotr Krzystek, to z pewnością większości w tej radzie mieść nie będzie. Platforma nie zamierza firmować działalności Krzystka i jego najbliższych współpracowników - mówił w rozmowie z naszym reporterem Sławomir Nitras.

Te słowa Piotr Krzystek określił w środę jako niedopuszczalne i bulwersujące.

- To oznacza, że pan Nitras chce z tylnego siedzenia sterować radnymi. Mną też próbował, ale mu się nie udało. Dlatego radni powinni sobie odpowiedzieć na pytanie w jaki sposób chcą sprawować mandat i dla kogo - mówił Krzystek.

I sugerował, że nie wszyscy radni PO popierają zdanie Nitrasa. Nie chciał jednak podać nazwisk. I zapewnia, że nie gra na rozbicie klubu PO.

- Rozmawiałem z kilkoma radnymi tej partii i wiem, że oni chcą wypełniać mandat dla dobra mieszkańców - powiedział Krzystek.

Zapytaliśmy Jerzego Sieńkę, radnego PO jak rozumie słowa Nitrasa.

- Do rady miasta dostałem się dzięki rekomendacji Platformy Obywatelskiej. Do samej partii nie należę, choć jestem członkiem klubu PO. Nawiązanie współpracy to będzie wspólna i spójna decyzja klubu. Ja się jej podporządkuję. Jestem przekonany, że przy podejmowaniu decyzji, radni wezmą pod uwagę dbałość i interesy mieszkańców, a nie partii - powiedział.

Piotr Krzystek zapowiedział, że będzie rozmawiał ze wszystkimi kandydatami, którzy przegrali wybory prezydenckie o przekazaniu mu poparcia.

- Jestem po rozmowach z Jędrzejem Wijasem oraz Małgorzatą Jacyną-Witt. Jestem dobrej myśli - mówił prezydent.

Ale w południe Jacyna-Witt na wspólnej konferencji z Arkadiuszem Litwińskim, poparła kandydata PO Niezrażony tym Krzystek chce zaproponować radnym kontrakt.

- Chodzi o to, abyśmy siedli i zastanowi się jakie rzeczy musimy dla miasta zrobić. Bez sporów i kłótni - tłumaczył.

Po dzisiejszej deklaracji Jacyny, najbardziej prawdopodobna koalicja w radzie miasta to 15 radnych PO i właśnie Jacyna-Witt. W 31 osobowej radzie daje to większość.

W tym tygodniu deklaracje kogo poprą mają podjąć Jędrzej Wijas, Bartłomiej Sochański i Krzysztof Zaremba. Wcześniej o swoim poparciu Litwińskiego zapewniła Anna Nowak (PSL).