Kryzys goni kryzys. Szpitale w regionie muszą gasić pożary i wzajemnie się wspierać

W ciągu tygodnia z okładem zażegnany został kryzys związany z zamknięciem szpitalnych oddziałów ratunkowych w placówkach przy ul. Sokołowskiegoi Unii Lubelskiej w Szczecinie. Przerwa na Unii trwała dobę, ale w Zdunowie dziesięć dni.

Na czas zamknięcia SOR-ów, czego powodem były infekcje u personelu medycznego, w stan gotowości postawione zostały inne działające w województwie oddziały ratunkowe: w Zdrojach,w Koszalinie, Szczecinku i Gryficach. Ten ostatni szpital dopiero co zażegnał kryzys związany z dwutygodniową kwarantanną części oddziałów (w czasie której stopniowo uwalniane były kolejne oddziały).

Stan pandemii to jednak permanentne gaszenie pożarów w kilku miejscach jednocześnie. Uruchomiono szczecińskie SOR-y, ale w trudnej sytuacji jest teraz szpital wojewódzki w Koszalinie, gdzie z powodu kwarantanny wyłączone są: oddział chorób wewnętrznych, kardiologia i chirurgia ogólna. Od poprzedniej środy (15 kwietnia) zdiagnozowano tu kilkunastu pacjentów i kilka osób z personelu. W zeszły czwartek zmarła tu trzecia ofiara covid-19 w województwie.

Co ciekawe, koszalińska placówka jest jedną z tych, które w Zachodniopomorskiem (wraz z Arkońską) zostały wyznaczone do opieki nad pacjentami z koronawirusem. W Koszalinie jednak do tej pory nie pojawił się sprzęt do diagnostyki SARS-COV 2 i testy na obecność wirusa są wysyłane m.in. do Szczecina. Tutaj także mają trafić pacjenci z Koszalina, u których zdiagnozowano koronawirusa. Osiem osób ma zostać przewiezionych na Arkońską.

Apel do ministra zdrowia wystosował marszałek Olgierd Geblewicz, w którym pros o jak najszybsze dostarczenie aparatów do wykonywania testów, na które samorząd województwa zabezpieczył fundusze w marcu. "Strumień zakupów specjalistycznego sprzętu niezbędnego do walki z epidemią jest kontrolowany przez rząd, a my od miesiąca nie możemy się doprosić o pomoc w tym zakresie" - pisze marszałek. Czesław Hoc, poseł PiS, lekarz, zastępca przewodniczącego sejmowej Komisji Zdrowia zapowiedział, że do Koszalina na razie trafią szybkie testy.

Nawet jeśli szpitale otrzymują nowy sprzęt, trochę czasu zajmuje przygotowanie go do użytku. W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że na Arkońską trafiły nowe urządzenia: - Obecnie działają 2 aparaty, kolejne urządzenie czeka na uruchomienie, a następne trzy czekają na testy. Teraz jesteśmy w stanie przeprowadzić około 200 badań. Diagnostyka prowadzona jest non stop. Z ilością badanych próbek jest różnie, jednak zazwyczaj wykonujemy maksymalną ilość testów. Testy i odczynniki są kupowane na bieżąco z tygodniowym wyprzedzeniem - wyjaśnia Mateusz Iżakowski, rzecznik szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.

• Podejrzewasz, że masz koronawiursa?

• Ilu jest zakażonych?

• Zobacz koniecznie:

MASKI KN95 Z FILTREM, ŚRODKI DO DEZYNFEKCJI, OKULARY I INNE PRODUKTY PROFILAKTYCZNE PRZECIWKO WIRUSOM I BAKTERIOM >> Sprawdź w naszym sklepie <<