Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krwawa seria w Policach. Dwie zbrodnie i alkohol

Andrzej Szkocki
Marek S. i Dominik Ś. podejrzani o zabójstwo kolegi w Policach trafili wczoraj do aresztu. Spędzą w nim co najmniej trzy miesiące
Marek S. i Dominik Ś. podejrzani o zabójstwo kolegi w Policach trafili wczoraj do aresztu. Spędzą w nim co najmniej trzy miesiące Andrzej Szkocki
W ciągu trzech dni w 40-tysięcznym mieście zabito kobietę i mężczyznę

Dziś o godz. 9 rozpocznie się sekcja zwłok 22-latki zabitej prawdopodobnie przez swojego przyjaciela. Prawdopodobnie, bo mężczyzna ciągle przebywa na oddziale intensywnej terapii szpitala w Policach po próbie samobójczej.

Do tragedii doszło w piątek na osiedlu Mścięcino w Policach. Kobieta zginęła od ciosu nożem. Domniemany sprawca był pijany. Życie uratowali mu policjanci, którzy przyszli go zatrzymać. Motyw zbrodni nie jest znany. Mężczyzna nadużyał alkoholu.

Trzy dni później w mieszkaniu przy ul. Przyjaźni w Policach zabito 32-letniego mężczyznę. Podejrzani to 22 latek i 26 latek.

Wczoraj sąd aresztował ich na trzy miesiące. Sprawa wyszła na jaw w poniedziałek, gdy w mieszkaniu wybuchł pożar. Ofiara wynajmowała je od niedawna. Sąsiedzi nic o nim nie wiedzą. Strażacy szybko zwrócili uwagę, że pożar został celowo sprowokowany, aby zatrzeć ślady. Potwierdził to lekarz, który na ciele ofiary znalazł liczne rany od noża. Według świadków w weekend w mieszkaniu ofiary bawiło się dwóch młodych mężczyzn: Marek S i Dominik Ś. Jeden z nich nie był do tej pory karany.

- Nie znamy szczegółów ich przeszłości. Czekamy na karty karne - informuje prok. Wojciechowicz.

Więcej o obu zbrodniach przeczytasz w dzisiejszym papierowym wydaniu "Głosu Szczecińskiego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński