Krótka banicja radnego, który obrażał w Internecie kobietę

W październikowy, wyborczy wieczór startujący do rady gminy Artur Kurowski wdał się w internetową pyskówkę z jedną z użytkowniczek popularnego serwisu. Wówczas spod jego palców wyszły następujące wpisy: „Głupia ci... na emigracji cieszy michę z tego, że w Warszawie rządził będzie nierób, którego partia sprawiła, że emigrowała” oraz „Puste obietnice dla lemingów. Chciałoby się dodać, pozdrów imigrantów z Afryki, którzy na twój widok się ucieszą”.

Sprawa obiegła niemal cały kraj. Nowo wybrany radny przeprosił, a regionalni działacze Prawa i Sprawiedliwości odżegnywali się od jego internetowych wypowiedzi.

- Pan Artur Kurowski nie jest członkiem partii Prawa i Sprawiedliwości. Owszem kandydował z naszych list, z których również został głosem mieszkańców wybrany. Ja i moi radni nie zgadzamy się z takim postępowaniem. Jestem kobietą, matką i nie toleruję takiego zachowania - komentowała na gorąco Justyna Łyjak, kandydatka PiS na burmistrza Pyrzyc.

Gdy emocje opadły okazało się, że kontrowersyjny radny został członkiem klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, a ostatnio został wybrany na przewodniczącego komisji rewizyjnej.

- Na mój wniosek i prośbę wstąpił do klubu radnych. Ludzie popełniają błędy. Najważniejsze to wyciągać wnioski ! I nie popełniać podobnych błędów powtórnie - mówi Mariusz Szymkowicz, wiceprzewodniczący rady.

W głosowaniu nad kandydaturą Artura Kurowskiego na przewodniczącego wzięło udział piętnastu radnych, z czego jedenastu było za, trzech przeciw i jeden wstrzymał się od głosy. Patrząc na układ sił w pyrzyckiej radzie, to wybór nie został dokonany jedynie głosami radnych PiS.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE:

Pyrzyce. Obraźliwe i wulgarne wpisy radnego PiS. Internauci są oburzeni

POLECAMY TEŻ:
Czy prezes Glapiński poda się do dymisji? "Jak wrócę z Radomia, to się zastanowię"