Kredytowy ranking na auta nowe i używane

Większość funkcjonujących w Polsce uniwersalnych banków detalicznych nie posiada w swojej ofercie specjalnej propozycji dla osób zainteresowanych nabyciem pojazdu. Co najwyżej można liczyć na obniżenie stawki prowizji za udzielenie standardowego kredytu od pół do dwóch punktów procentowych (oferty gigantów polskiej sceny bankowej, czyli PKO Banku Polskiego oraz banku Pekao S.A.).

Występują jednak tzw. banki specjaliści, czyli podmioty, które dzięki wieloletniemu doświadczeniu oraz ukierunkowaniu swojej działalności operacyjnej specjalizują się w obsłudze tego właśnie fragmentu rynku.

Kredyt na nowe auto
Średniej klasy nowy samochód kosztuje około 50000 zł. Najpopularniejszym okresem kredytowania w przypadku zakupu takich dóbr luksusowych jak samochód jest okres maksymalny, czyli najczęściej około 5 lat.

Decydując się na zaciągnięcie kredytu w Getin Banku, Lukas Banku lub Santander za wspomniany kredyt miesięczna rata wyniesie nas poniżej 1100 zł, a oprocentowanie tych kredytów oscylować będzie na poziomie od 12,8 do 14,1 proc.

Cena droższych kredytów będzie wyższa nawet o 7 punktów procentowych, dochodząc do poziomu blisko 18 proc. Rata w takim wypadku wyniesie nas niemal 1200 zł, czyli będzie o 100 zł droższa niż najtańsza propozycja finansowania.

Kredyt na auto używane
TotalMoney.pl przyjrzał się propozycjom sfinansowania 80 proc. wartości nabywanego pojazdu używanego z okresem spłaty rozłożonym na 36 rat.

Najkorzystniej w zestawieniu prezentuje się oferta Santander Banku, gdzie rata wyniesie 627 zł, a oprocentowanie rzeczywiste tylko nieco powyżej 12 proc. Drugi w rankingu - Fiat Bank - za taki sam kredyt każe sobie płacić 640 zł, a oprocentowanie osiąga pułap blisko 14 proc.

Generalnie kredyt samochodowy jest tańszy niż zwykły kredyt, wiąże się on jednak z dokonaniem cesji polisy pojazdu na rzecz banku, a często do czasu spłaty kredytu ustanowieniem banku współwłaścicielem auta.

Ponadto w przypadku kredytu na samochód używany trzeba się liczyć z dużą liczbą formalności oraz wydłużonym, w stosunku do standardowego, czasem oczekiwania na wypłatę środków.