Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraksa Bugaja

jat, 19 marca 2005 r.
O pechu może mówić Artur Bugaj.

W piątek, zamiast myśleć o nadchodzącym meczu Pogoni z Górnikiem biegał po schodach jednego z towarzystw ubezpieczeniowych. Uczestniczył bowiem w kolizji, której sprawczynią była kobieta kierująca drugim samochodem.

- Nic mi się nie stało. Trochę ucierpiało moje auto - mówi napastnik Pogoni. W jego BMW porysowany został i pognieciony jeden z błotników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński