Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kradł punkty Payback. Nie wiadomo, na co wydawał

mp
Pracownik stacji beznyzowej w Szczecinie kradł punkty z kart lojalnościowych? Podejrzany mężczyzna ma usłyszeć prawie 30 zarzutów. Ale nie wiadomo, gdzie jest.

Według naszych informacji podejrzany to były pracownik jednej ze szczecińskich stacji benzynowych. Sprawa dotyczy kradzieży punktów Payback.

Kierowcy dostają je m.in. za tankowanie na stacjach, zakupy w sklepie sieciowym, na portalu aukcyjnym. Potem mogą je wymieniać na towary. Sprawa wyszła na jaw pod koniec ubiegłego roku. Tomasz D. (dane zmienione) został wtedy przesłuchany i zwolniony do domu. Nie udało nam się ustalić, gdzie obecnie przebywa i czy się ukrywa.

- Na razie nie została podjęta decyzja o ściganiu podejrzanego - mówi asp. Irena Kornicz z zachodniopomorskiej policji. Ze względu na nieobecność podejrzanego śledztwo zostało zawieszone. - Zostało wydane postanowienie o przedstawieniu zarzutów. Śledztwo jest zawieszone ze względy na nieobecność podejrzanego - mówi prok. Norbert Zawadzki, szef Prokuratury Rejonowej Szczecin-Prawobrzeże.

Dotarliśmy do jednej z osób pokrzywdzonych. Opowiedziała nam jak doszło do przestępstwa. - Na karcie miałem ponad 25 tysięcy punktów. Kartę na nie założyłem kiedyś na stacji. Jakiś czas temu dowiedziałem się, że na karcie zostały dwa tysiące - opowiada.

Napisał do firmy. Odpowiedź go nie satysfakcjonowała. - Stwierdzili, że pomyłki nie ma i sugerowali nawet między wierszami, że to w zasadzie ja wydałem te pieniądze - dodaje. Sprawa nabrała przyspieszenia niedawno. Dostał wezwanie na komendę, aby złożyć zeznania w sprawie skradzionych punktów. Z ustaleń wynika, że podejrzany miał dostęp do sytemu, który nalicza punkty i mógł je ściągać z kart. Na co je przeznaczył -nie wiadomo. Nieznana jest też ostateczna liczba pokrzywdzonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński