To nie był łatwy mecz dla faworyzowanych stargardzian. Przez trzy kwarty nie potrafili poradzić sobie z gospodarzami. Basket w pierwszej kwarcie odskoczył na trzy punkty, a po kolejnej na siedem. Trzecią kwartę Spójnia tylko zremisowała i o wszystkim decydowała ostatnia część. W niej stargardzianie wreszcie zagrali tak jak powinni, rozbili obronę gospodarzy i wygrali tę kwartę różnicą trzynastu punktów. A całe spotkanie 68:62. To ósme kolejne zwycięstwo podopiecznych trenera Mieczysława Majora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?