Koszykarski weekend. AZS gra z Open Basketem, Spójnia z Delikatesami Krosno

- Wszystkich rywali znamy z ligi, tyle tylko, że nie grali oni wcześniej razem, więc nie wiemy na co ich stać jako drużynę - mówi Tomasz Balcerek, obrońca AZS. - Mamy fantastyczną serię ośmiu zwycięstw z rzędu, czemu nie przedłużyć jej na cały sezon. Nawet w słabszych w naszym wykonaniu meczach, udaje nam się ostatecznie dopisać dwa oczka do dorobku - dodaje Balcerek.

Młody obrońca akademików w poprzednim sezonie dość długo zmagał się z kontuzją. - Straciłem przez to na dynamice, muszę więc szukać innych okazji do punktowania - zauważa Balcerek. - Staram się coraz częściej wychodzić na czyste pozycje rzutowe, ale czegoś ciągle mi brakuje, muszę sporo nad tymi trójkami jeszcze pracować.

W I lidze stargardzka Spójni zmierzy się w dalekim Krośnie z Delikatesami. Oba kluby mają po 17 punktów, ale rywal naszego zespołu rozegrał dwa mecze więcej. O tym, że potrafi wygrywać, przekonał się Sokół Łańcut, który przegrał w Krośnie pięcioma punktami.

- Liga jest niezwykle wyrównana i tak naprawdę każdy może wygrać z każdym - uważa Andrzej Molenda ze Spójni. - My oczywiście zdajemy sobie sprawę z tego, że mając taki skład w meczu z Krosnem musimy być faworytem. Ale nie ma mowy o lekceważeniu przeciwnika, bo może to się źle skończyć. Delikatesy to nieobliczalny zespół.

W stargardzkim zespole, poza kontuzją Jakuba Dłoniaka, ze zdrowiem jest wszystko w porządku. Spójnia w sobotę wyjeżdża do Krosna, gdzie zagra w niedzielę o godzinie 18. Stamtąd pojedzie do Warszawy, gdzie we wtorek zmierzy się w zaległym meczu z AZS. - Naszym celem jest wrócić do Stargardu z kompletem punktów w tych meczach - podsumował Molenda.

Serwis dla kibica! Piłka nożna, koszykówka, siatkówka, piłka ręczna, tenis, kolarstwo, pływanie, sporty motorowe. Najnowsze informacje z każdej dyscypliny znajdziesz w SERWISIE SPORTOWYM