Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosta Runjaic: Piłka nie chciała wpaść do bramki Lechii

Jakub Lisowski
Jakub Lisowski
Kosta Runjaic
Kosta Runjaic Andrzej Szkqcki/Polska Press
Opinie trenerów po meczu Lechia Gdańsk – Pogoń Szczecin (0-0).

Kosta Runjaic, Pogoń
Całkiem jasne i widoczne było to, że źle weszliśmy w mecz. Lechia była agresywna, my nie znaleźliśmy swojego rytmu. Po 15 minucie wyglądało to już dużo lepiej i później mieliśmy trzy bardzo dobre okazje do strzelenia gola: Malca, Grosickiego i Żurawskiego. Piłka nie chciała jednak wpaść do bramki.

W II połowie bardzo wyraźnie dominowaliśmy i mieliśmy mecz pod kontrolą. Ostatecznie zabrakło nam tego, by strzelić z tego gola. A to na koniec właśnie robi tę różnicę, by w tabeli być jeszcze wyżej.

Udało nam się zagrać na zero z tyłu, choć Lechia miała w składzie Zwolińskiego i Paixao. Wszyscy znamy ich statystyki, wiemy jacy to zawodnicy, ale udało nam się utrzymać ich pod kontrolą.

Być może mógłbym powiedzieć, że ten remis jest sprawiedliwy. Kiedy myślę o naszych okazjach z tego spotkania, to nie mogę do końca pogodzić się z tym wynikiem. Ten mecz był na pewno widowiskowy, na pewno mógł podobać się kibicom. Jedyne, czego zabrakło, to właśnie goli.

Przed nami ostatni mecz przed własną publicznością, będziemy podrażnieni. Chcemy wygrać w ostatniej kolejce. Będziemy też patrzeć na to, co zrobi Lechia. Jeśli zagra tak jak dziś z nami, to będzie miała szansę wygrać w spotkaniu z Rakowem.

Tomasz Kaczmarek, Lechia
Jestem szczęśliwy i też dumny. Udało nam się dziś osiągnąć cel, który powstał w trakcie rundy. Na początku nie wiedziałem na co nas stać, ale tak to się rozwinęło, że awans do pucharów stał się naszym celem.

Komplementy i gratulacje dla zespołu. Trzeba przyznać, że rywali do 4. miejsca było kilku, ale Piast mocno na nas naciskał, wygrywając niemal każdy mecz. Trzeba było to wytrzymać. Kiedy patrzymy na to, co presja może zrobić z drużynami, to naprawdę z naszej strony dobrze to wyglądało, jak reagowaliśmy.

Dziś bardzo dobra I połowa dwóch zespołów, wysoki poziom. Mieliśmy szansę na 1:0, później 2-3 okazje przeciwnika. Zagraliśmy o wiele stabilniej i pewniej niż pół roku temu w Szczecinie. W II połowie mniej ryzyka z naszej strony, lepiej zarządzaliśmy meczem. Zagrożenie pod naszą bramką było tylko przez chwilę. Było widać, że chcemy zdobyć 1 punkt i nie gramy na maksymalnym ryzyku, by zdobyć 3 punkty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński