Kosta Runjaic przedstawił podczas środowej konferencji prasowej aktualną sytuację w zespole Pogoni na dwa dni przed meczem w Łodzi.
Koniec z rozdawaniem prezentów
Spotkania z Wisłą Kraków czy Koroną Kielce za nami, oba przegraliśmy a nie musieliśmy. Tak jest w piłce, tak jest w życiu. Nie zawsze się wygrywa.
Kto strzeli bramki
Będę się powtarzał – zależy nam na dobrej, zespołowej grze. Drużyna jest dla nas najważniejsza. Jeżeli będziemy prezentowali swoją grę to stworzymy sobie szanse bramkowe, zaprezentujemy dobrą piłkę. Mamy zawodników, którzy już w tym roku strzelali bramki. Jesteśmy nieprzewidywalni dla przeciwników. Szanse, które tworzymy musimy lepiej wykorzystywać. Są mecze, gdy ich nie ma za wiele, ale np. ze Śląskiem były i przed brak skuteczności zabrakło nam skuteczności. Najważniejsza jest jedność w drużynie, ale także odpowiednie podejście do przeciwnika i do swoich obowiązków. W przerwie zimowej był czas na pracę nas stałymi fragmentami gry. Dużo poświęcamy uwagi na zachowania w defensywie. Nie chcemy tracić bramek, a do tego musimy pokazać kompaktową grę, każdy musi być skoncentrowany. W ofensywie też mamy sporo do poprawienia. Podobnie jest też w innych zespołach. Nie tylko my na bramki ze SFG liczy. Pracujemy, ale nie jest to główne założenie naszych treningów.
Pochwały pod adresem ŁKS za grę
Podoba mi się ich styl, podejście do gry. Wiemy, że mają teraz dobre statystyki – wymieniają dużo podań i pod tym względem są jednymi z lepszych w Polsce. Brakuje im jednak tego najważniejszego – wyników. Ja ich dobrze oceniam i z pewnością w wielu meczach zasługiwała na lepsze wyniki niż uzyskiwała. Tak było też w tym roku z Legią czy Wisłą. Potrafili pokazać dużo dobrych fragmentów. W Warszawie prowadzili do 70. minuty, a później karny i porażka na koniec. Nie poddają się, walczą, kultywują swój styl gry. Podobnie jak my – gramy to, co sobie założyliśmy. Wiemy, że będzie ciężko, więc musimy pokazać to, co najlepszego potrafimy.
Sytuacja kadrowa
Mariusz Malec trenuje i już jest w lepszej dyspozycji niż 2 tygodnie temu. Nie możemy zapominać, że nie grał pół roku, by dojść do formy meczowej. Adam Frączczak może weźmie udział w treningu drużyny. Byłoby za wcześnie, by wrócił na ławkę rezerwowych.
Zvonimir Kozulj
Zvonek ostatni mecz zagrał w Krakowie, później miał operację i dochodzi do formy. Wygląda dużo lepiej. Dużo zainwestowaliśmy, by szybko mógł wrócić do obecnej dyspozycji. U niego też jest zdecydowana poprawa. Jedzie do Łodzi, ale nie wiem jeszcze, czy i ile zagra. Wszyscy wiemy, że jak będzie w swojej najwyższej dyspozycji, to będzie bardzo mocnym ogniwem zespołu.
Transfery do zespołu
Mamy kilka dni. Nie jest to naszym priorytetem, ja koncentruję się na przygotowaniach meczowych. Darek Adamczuk i Sławek Rafałowicz – z nimi jestem w stałym kontakcie i jak coś wyjdzie,
jak nic nie wyjdzie to też jestem zadowolony, bo drużyna jest odpowiednio silna.
Michalis Manias od 1. minuty
Jestem osobą, która ufa każdemu zawodnikowi. Przekazuję odpowiednią energię do pracy, a ogólnie jest to ważne, byśmy wspierali naszych graczy. Zaufanie jest najważniejsze – Buksa czy Spiri nie strzelają w każdym meczu, ale zawsze motywujemy ich w pracy. Czy Manias zagra? Jeszcze za wcześnie na odpowiedź. Rozumiem, że trzeba pytać, zresztą słyszę różne szepty, więc zachęcam do zaufania do naszych piłkarzy.
Łódź – stadion w budowie, jak w Szczecinie
W Szczecinie jest już przepięknie, jak porównamy to z pierwszym meczem z ŁKS na naszym boisku. Pamiętam jak wyglądał nasz stadion wtedy – było strasznie, była to jedna wielka piaskownica. Nie wiem, jak to wygląda w Łodzi obecnie, ale nie powinno nas to irytować i nie będzie miało to na nas wpływu.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?