Kosta Runjaic: Drużyna jest mocno rozczarowana wynikiem z Wartą

Dawid Szulczyk, Warta
Gdyby ktoś mi powiedział 3 godziny temu, że będę smutny po zakończeniu spotkania, to powiedziałbym, że jest szalony. A w szatni jest duży smutek, bo było tak blisko wygranej. Taki przebieg spotkania już przerabialiśmy, ale musimy się cieszyć z ostatniego dorobku naszego zespołu. Udało nam się punktować z mocnymi zespołami. Mamy 16 punktów i dzięki temu będziemy się liczyć w walce o utrzymanie w tym sezonie.

Chcieliśmy w inny sposób zagrać z Pogonią, inaczej niż z Lechem. Próbowaliśmy podchodzić wysoko, choć graliśmy bez szefa środkowej strefy. Generalnie uważam, że ten remis jest po prostu uczciwy.

Kosta Runjaic, Pogoń
Mam nadzieję, że tu atmosfera lepsza niż w szatni. Drużyna sporo sobie obiecywała po tym spotkaniu, więc jest teraz mocno rozczarowana. Ale ten punkt, szczęśliwy, ciężko wypracowany – na pewno nam pomoże. Warta od paru tygodni mocno weszła w walkę o utrzymanie, widać to było po ich zaangażowaniu, koncentracji. Skutecznie przeszkadzali nam w grze. Nie był to mecz ładny do oglądania, ale dla Warty to skuteczny kierunek do punktowania. Nie zaskoczyła mnie ich gra. Ale już nasze wejście w mecz, realizacja naszych ustaleń tak. Na coś innego się umówiliśmy. Trzeba też spojrzeć na ten mecz z innej strony – ciężko zastąpić zawodników, którzy dziś nie mogli zagrać: Kozłowskiego, Dąbrowskiego, Drygasa czy Kurzawę. Nie jesteśmy do końca zadowoleni, ale musimy wziąć ten punkt i muszę pogratulować mojej drużynie za walkę do końca i zremisowania tego spotkania.

Gratuluję drużynie za 2. miejsce, za to, że jesteśmy niepokonani na swoim boisku w tej rundzie. Jest na czym budować drużynę na kolejną część sezonu. Urlop nam się przyda, a piłkarze wrócą z nową pasją i zagramy najlepiej jak potrafimy te 15 spotkań.

W imieniu sztabu dziękuję naszym kibicom. Zawsze czuliśmy ich wsparcie i wszystkim życzę wesołych świąt.

Jakub Bartkowski nie trenował cały tydzień, więc zagrał Paweł Stolarski, który dobrze przepracował ostatnie dni. Daliśmy mu szansę. Bartkowski sygnalizował, że może zagrać, ale nie upatruję przebiegu spotkania w kwestii tej zmiany kadrowej.

Czy odejście Kacpra Kozłowskiego może negatywnie wpłynąć na drużynę jak Adama Buksy sprzed 2 lat? Nie można porównywać obu sytuacji. Pogoń stara się wychowywać zawodników, tu mają okazję rozwinąć się, a klub później zarabia na transferach. Wiem, że dużo drużyn interesuje się Kozłowskim, w swoim roczniku jest bardzo interesującym zawodnikiem w Europie i mogę powtórzyć, że w Polsce oficjalnie o mistrzostwo gra tylko Lech. Legia nie musi składać takich deklaracji, ale już z tej walki odpadła. Naszą aspiracją jest potwierdzić ubiegły sezon. Jak wszyscy zostaną, a wróci Alex Gorgon to wtedy będziemy w stanie grać o ligowy top. Z Wartą zabrakło kilku zawodników wiodących i mieliśmy problemy. Kozłowski jest młodzieżowcem, więc jego odejście byłoby dużą stratą dla zespołu. Nie mamy przecież już Benedyczaka, kontuzję leczy Smoliński. Za chwilę podsumujemy rundę za nami, przedstawię swoje zdanie i wyciągniemy wnioski. Na razie o mistrzostwie nie ma co rozmawiać, ale lepiej delektować się tym, co mamy już teraz.