Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół po pożarze

Agnieszka Tarczykowska, 22 grudnia 2005 r.
- Teraz wnętrze kościoła wygląda, jak tuż po wojnie. Wszystko czarne i ciągle jeszcze czuć swąd spalenizny. Kiedy to oczyszczą znów będzie pięknie. Dobrze, że uda się odratować te stare, piękne malowidła - powiedział nam pan Józef z Nowogardu.

Po pożarze Kościoła Mariackiego w Nowogardzie eksperci wyceniają straty i próbują uratować jak najwięcej ze starego zabytku.

To muszą zrobić fachowcy

- Wczoraj po raz kolejny konserwator zabytków ze Szczecina robiła szczegółowe badanie ścian sklepienia świątyni - opowiada ksiądz Grzegorz Zaklika, proboszcz parafii. - Wiemy już, że malowidła na ścianach uda się odratować. Obecnie wyglądają fatalnie, bo właściwie nie widać nic poza sadzą, ale zdaniem pani konserwator można je oczyścić na sucho. Niestety nie możemy zrobić tego sami, choć liczyłem na to, bo zawsze byłoby taniej, a chętnych do pomocy jest wielu. Zdaniem fachowców, muszą to jednak zrobić ludzie znający się na rzeczy. Ucieszyłem się jednak, że malowidła są do odratowania.

Dach częściowo zrobiony

Nowogardzki kościół z dnia na dzień wygląda coraz lepiej. Ekipy remontowe zabrały się już za naprawę dachu świątyni.

- Zanim rozpoczniemy odbudowywanie wieży, a na pewno nastąpi to w przyszłym roku, naprawiamy teraz ile się da - dodaje ksiądz proboszcz. - Dach nad zachowaną częścią kościoła zrobiliśmy w całości od strony północnej. Teraz uzupełniamy ubytki spowodowane pożarem od strony południowej. Zabezpieczyliśmy murem zachowany szkielet wieży, żeby odgrodzić ją od reszty kościoła.

W świątyni codziennie odprawiane są msze. - Tak sobie życzyli parafianie. Spotkamy się w naszej jeszcze okopconej i zniszczonej, ale bliskiej sercu świątyni - kończy proboszcz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński