Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korupcja w magistracie: CBA zatrzymało burmistrza Białego Boru

Marian Dziadul, gk24.pl
Burmistrz Franciszek Lech Kwaśniewski za każdym razem powtarzał nam, że czuje się niewinny i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Burmistrz Franciszek Lech Kwaśniewski za każdym razem powtarzał nam, że czuje się niewinny i nie ma sobie nic do zarzucenia. Fot. Marian Dziadul
Funkcjonariusze CBA zatrzymali Franciszka Kwaśniewskiego, burmistrza Białego Boru. Z urzędu wyprowadzono też jego najbliższą współpracowniczkę.

Wczoraj około godziny 11 do ratusza w Białym Borze weszło pięciu funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Gdańska. Godzinę później wyszli stamtąd, ale już w towarzystwie burmistrza Franciszka Lecha Kwaśniewskiego. Przewieziono go do Gdańska.

- Widziałem, że zabrali też Władysława K., pracownika gminy, który zajmował się budownictwem. Ale pozwolili mu jechać za sobą swoim samochodem - podzielił się z nami świadek zatrzymania białoborskich urzędników (nazwisko zastrzegł do wiad. red.). Nam udało się dowiedzieć, że zatrzymana została także Anna D., skarbnik gminy.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że zatrzymanie ma związek ze śledztwem korupcyjnym, w którym główną postacią jest Janusz R., przedsiębiorca budowlany z Borowego Młyna, gmina Lipnica. Jego firma prowadziła inwestycje w Białym Borze. - W tej sprawie nie mam nic do powiedzenia - mówi Krzysztof Trynka, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński