Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Gdyby meczów miało nie być... Kogo zaboli krótszy sezon piłkarski?

Sebastian Szczytkowski
Dokończenie piłkarskiego sezonu jest niepewne. Odwołanie rozgrywek nikomu się nie opłaca, ale jednych zaboli mocniej, drugich mniej.

Koronawirus rozprzestrzenia się po Europie i paraliżuje życie codzienne w każdym jej zakątku. Piłka nożna z jednej strony zahamowała, a z drugiej przyspieszyła. Rzecz w tym, że zamiast emocjonować się tym, co dzieje się na boiskach, pozostało interesować się decyzjami podejmowanymi w federacjach, w ligach, w klubach.

Przez ostatnie kilkanaście dni dziesiątki ekspertów próbowało opowiedzieć nam o futbolu po epidemii, ale większość z tych analiz będzie niebawem bezużyteczna. To nie ich wina. Rzeczywistość zmienia się z dnia na dzień, nieco ponad tydzień temu oglądaliśmy mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy, a obecnie do policzenia ostatnich futbolowych bastionów na kontynencie wystarczą palce dłoni. Pewności co do tego, kiedy piłka nożna wróci do naszej codzienności, nie ma żadnej.

ZOBACZ TEŻ:

We wtorek Unia Europejskich Związków Piłkarskich, w skrócie UEFA, zdecydowała, że dokończenie rozgrywek krajowych ma pierwszeństwo. Zaplanowane na ten rok mistrzostwa Europy zostały przełożone o 12 miesięcy, dzięki czemu do 30 czerwca można grać we wszystkich państwach i nadrabiać powstające zaległości. Daje to nadzieje, że wznowione nawet w maju ligi, puchary krajowe i europejskie zostaną rozstrzygnięte w sportowy i sprawiedliwy sposób.

Czasu do maja jeszcze trochę pozostało, ponad miesiąc, ale pozbierać rozsypane domino w całej Europie będzie trudno. Przede wszystkim w Anglii i w Niemczech otwarcie mówi się o tym, że sezon musi być dokończony, nawet przy zamkniętych stadionach, ponieważ w przeciwnym razie straty finansowe okażą się wręcz zabójcze dla całego piłkarskiego biznesu. Nie można jednak zapominać, że najbardziej chłodne kalkulacje, odważne i bezkompromisowe decyzje mogą zdać się na nic, jeżeli władze państwowe po prostu zakażą organizacji meczów.

ZOBACZ TEŻ:

Prawnych, ekonomicznych, społecznych zawiłości jest wiele. Piłka nożna ma różne oblicza. Najbardziej restrykcyjne procedury, które można zaplanować w profesjonalnym futbolu, takie jak skoszarowanie piłkarzy w ośrodkach treningowych, obowiązkowe badania przed każdym meczem, nie mają racji bytu w amatorskim futbolu. Zawodnicy grający poza szczeblem centralnym czy makroregionalnym w Polsce pracują, mają kontakt z dziesiątkami osób, a ich kluby nie mają ani pieniędzy, ani technicznych możliwości na zabezpieczenie stadionów przed niesubordynowanymi kibicami.

Dlatego trzeba też niestety nastawić się na wariant, że wielu drużyn nie zobaczymy na boisku jeszcze długimi miesiącami. Trzeba sobie też powiedzieć szczerze: zakończenie sezonu na obecnym etapie nie opłaca się nikomu. Ani samorządom, ani sponsorom, ani klubom, ani piłkarzom, ani dziennikarzom, ani stacjom telewizyjnym, ani firmom bukmacherskim i można tak jeszcze długo wymieniać. W którymś miejscu łańcucha są również kibice i choć wielu z nich teraz podpisze się pod zdaniem, że sport jest tylko dodatkiem do życia w obliczu zagrożenia zdrowia, to niebawem będą zapewne też przyznawać, że brak sportu jest bardzo, ale to bardzo odczuwalny.

ZOBACZ TEŻ:

Najbardziej realnym scenariuszem w razie niedokończenia sezonu w naszym kraju jest uznanie aktualnych tabel za końcowe. Takie rozwiązanie przegłosował w poprzednim tygodniu zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nie można jednak powiedzieć na sto procent, że decyzje są ostateczne. Piłkarska centrala zabezpieczyła się w ten sposób przed stanem prawnej pustki, gdyby wznowienie rozgrywek było niemożliwe. Zgodnie jednak z wypowiedziami w mediach, władze związku zdają sobie sprawę, że sytuacja wymaga dalszego zastanowienia. Rozstrzyganie rozgrywek po zupełnie przypadkowej kolejce w ich środku niosłoby ze sobą dużo niesprawiedliwości.


ZOBACZ TEŻ:

Infolinia dla pacjentów

Masz gorączkę, duszności, kaszel? Podejrzewasz u siebie koronawirusa? Zadzwoń pod numer 800 190 590! Bezpłatna infolinia NFZ jest czynna całą dobę, przez 7 dni w tygodniu. Wykwalifikowani konsultanci poinformują Cię co zrobić, by otrzymać pomoc.


🔔🔔🔔

Pobierz bezpłatną aplikację GS24.pl i bądź na bieżąco!

Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński