Koronawirus a zmiany w służbie zdrowia. Na pytania Internautów odpowiada przedstawicielka NFZ, część IX

Jeśli macie pytania dotyczące funkcjonowania służby zdrowia, prześlijcie je na adres:
[email protected]

- Mój tata miał operacje żył. Wrócił do domu, ale z rany zaczęła lecieć ropa z krwią. Pojawiła się temperatura. Pojechał do szpitala, przed wejściem stał namiot i nikt nie chciał taty nawet obejrzeć. Poczekała jeszcze dwa dni, bo miał termin zdjęcia szwów w szpitalu. Ale wtedy dostał ze szpitala informację, że ma nie przychodzić, bo oddział i poradnia zostały zamknięte. Nikt nie powiedział, co dalej.

- W wypisie ze szpitala pojawia się zazwyczaj informacja, gdzie pacjent ma się udać na zdjęcie szwów: do lekarza POZ czy do poradni specjalistycznej. Jeśli wskazano poradnię przyszpitalną, a ta została zamknięta, najpewniejszą drogą jest lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. Należy zatem zadzwonić do przychodni POZ. Lekarz podejmie decyzję, co dalej. Może np. wyznaczyć termin wizyty w poradni, sam zdjąć szwy i zapisać leki. Niezależnie od tego może uznać, że potrzebna jest konsultacja chirurgiczna – wtedy wypisze skierowanie do poradni specjalistycznej. Wykaz czynnych poradni jest na stronie internetowej ZOW NFZ. Pamiętajmy – zanim pójdziemy do lekarza, najpierw dzwonimy!

- Mam bardzo źle się czuła. Lekarka rodzinna wyznaczyła jej wizytę. Poszłyśmy razem, zrobili mamie EKG, wyszło bardzo złe. Lekarka dała skierowanie do szpitala, na kardiologię i powiedziała że nie ma transportu, żeby mamę przewieźć. Czy można tak zostawić chorego, właściwie bez pomocy?

- Na podstawie tego opisu trudno ocenić, czy zakres pomocy udzielonej przez lekarkę POZ był wystarczający; nie wiadomo też, co może oznaczać „zły” wynik EKG. Niezależnie jednak od tego przypadku warto wiedzieć, że np. w razie podejrzenia zawału serca, zarówno lekarz POZ w przychodni, jak i każda inna osoba towarzysząca choremu, ma obowiązek udzielenia pomocy, np. poprzez wezwanie pogotowia ratunkowego. W takich sytuacjach liczy się czas. Dyspozytor powie, co robić dalej.

- Chciałam zmienić lekarz rodzinnego. Zadzwoniłam do nowej przychodni, ale tam powiedzieli, że telefonicznie nie mogę tego zrobić. Czy to prawda?

- Rzeczywiście, nie ma możliwości, by pacjent złożył deklarację wyboru lekarza, pielęgniarki czy położnej POZ podczas rozmowy telefonicznej. Zmiana np. lekarza, poprzez złożenie deklaracji wyboru nowego, możliwa jest w dwojaki sposób. Pierwsza polega na złożeniu w placówce POZ „deklaracji papierowej”, potwierdzonej podpisem osoby przyjmującej deklarację wyboru. Drugi sposób, to złożenie deklaracji elektronicznej, czyli e-deklaracji. Taką funkcjonalność udostępniono w 2019 roku w ramach e-zdrowia. Deklarację wyboru w postaci elektronicznej można złożyć za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta (IKP). W tym celu należy wypełnić odpowiedni wniosek i podpisać go za pomocą Profilu Zaufanego lub podpisu kwalifikowanego.
Z uwagi na trwającą sytuację epidemiczną, możliwe jest przesłanie przez pacjenta skanu poprawnie wypełnionej i podpisanej deklaracji wyboru, drogą elektroniczną. Formularz deklaracji można pobrać ze strony internetowej www.nfz-szczecin.pl z zakładki Nasz Oddział/ Formularze

• Podejrzewasz, że masz koronawiursa?

• Ilu jest zakażonych?

• Zobacz koniecznie: