Węzeł otwarto ponad tydzień temu. Długo oczekiwana inwestycja świetnie skraca drogę między osiedlem Arkońskim a Pogodnem wpisując się w kolejny etap obwodnicy śródmiejskiej. Nieoczekiwanie jednak pojawił się problem korków i to praktycznie na wszystkich ulicach dojazdowych do węzła (teraz nosi nazwę ul. ks abpa. Majdańskiego).
We wtorek korki tworzyły się na ulicy Wszystkich Świętych już przy skrzyżowaniu z ulicą Chopina. Po godz. 7 rano przejechanie kilkuset metrów do skrzyżowania z ulicą Arkońską zajmowało nawet dziesięć minut. Na jednej zmianie świateł przy ul. Arkońskiej przejeżdżało jedynie ok. dziesięciu aut. Taka sytuacja powoduje dodatkowo, że wydłuża się czas dojazdu dla kierowców, którzy na skrzyżowaniu z ul. Arkońską, chcą skręcić w lewo w ulicę Pawła VI lub Niemierzyńską. Lewoskręt zaczyna się dość późno i kierowcy skręcający w niego muszą czekać, aż skrzyżowanie opuści większość kierowców skręcających w prawo lub na Łękno.
Kolejne zaskoczenie to zmiana w sygnalizacji świetlnej dla kierowców jadących z ulicy Pawła VI w kierunku ul. Arkońskiej. Czas przejazdu mocno skrócono jednocześnie wprowadzając czerwone światło na skrzyżowaniu Arońskiej z Wszystkich Świętych. Efekt. O ile do tej pory na jednej zmianie świateł przejeżdżało kilkanaście aut, to od teraz maksymalnie sześć-siedem. I te ostatnie blokują torowisko, gdyż nie ma dla nich już miejsca przed sygnalizacją.
I jeszcze jedna uwaga. O ile obwodnica odciążyła ruch z ul. Pawła VI rano, to już wczesnym popołudniem ulica Jana VI w kierunku Wszystkich Świętych korkowała się. To oznacza, że ulica Pawła VI nadal może być mocno eksploatowana, szczególnie popołudniami.
Miejscy urzędnicy zapewniają, iż obserwują sytuację.
- Poniedziałek tak naprawdę był pierwszym dniem po przerwie świąteczno-noworocznej, kiedy wszyscy ruszyli do pracy. Nie każdy też śledzi na bieżąco to co się dzieje i być może nie był świadomy tego, że Łękno i nowy odcinek obwodnicy jest przejezdny. Wiele osób w dalszym ciągu próbowało jechać przez ul. Pawła VI. Na lewoskręcie jest krótszy program na zielonym i stąd mógł robić się zator. Dajmy kierowcom czas na oswojenie się ze zmianami. Natomiast jeśli problem będzie nadal, to zapewne referat organizacji ruchu UM przyjrzy się bliżej sprawie, wyciągnie wnioski i zaproponuje rozwiązanie jeśli będzie konieczne - wyjaśnia Łukasz Zieliński z magistratu.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?