Kontrowersje wokół Centrum Dialogu Przełomy pojawiły się po tym, jak na jego dachu - czyli placu Solidarności zaczęli jeździć deskorolkarze.
- To, co zobaczyliśmy w miejscu pamięci szczecińskich ofiar, którzy walczyli o wolność, przypomina raczej skatepark i budzi nasz oczywisty sprzeciw - mówi Mieczysław Jurek, przewodniczący zachodniopomorskiej Solidarności. - Na dodatek dotarły do nas informacje, że tuż po za-braniu płotu odgradzającego plac budowy, na miejscu pojawiła się młodzież z deskorolkami. Obawiamy się nasilenia takiej aktywności w miejscu, którą w tym miejscu uważamy za naganną.
Deskorolkarze zapewniają, że nie chcą placu zniszczyć czy zniweczyć historię.
- To fajny teren do jazdy na desce, jest betonowy, ciekawie wygięty, można tu ćwiczyć różne triki - napisał na naszym forum Michał. - Nie widzę w tym nic złego, żeby w tym miejscu spotykali się młodzi ludzie, którzy lubią aktywnie spędzać czas.
Po opisaniu tematu w "Głosie Szczecina" naszym forum zawrzało.
- Deskorolkarze są ok i fajnie, że jeżdżą, ale czy po-winni jeździć tam? - pyta Internauta lukas. - To przecież pomnik pamięci tych, do których strzelano i którzy zginęli w tamtych czasach. W Berlinie też jest ciekawa bryła pomnik Holokaustu i głupia młodzież zaczęła robić sobie wyścigi i zabawy pomiędzy bryłami labiryntu. Jest tam codziennie straż i pilnuje, żeby nie robić sobie jaj z miejsca, które ma upamiętniać tragedie ludzi.
- Dajmy młodym żyć! - napisał Wojtek. - Pozwólmy młodzieży odnajdować się w mieście, w przestrzeni. Dajmy w końcu młodym ludziom prawo do bytu i przebywania, do realizacji własnych planów i pasji. Bez względu na styl, język, wykształcenie. Tylko otwartość jest twórcza. Etap Solidarności dał nam dużo ale to już przeszłość. Jesteśmy Im wdzięczni i chętnie teraz oddamy im fotele i piloty do telewizorów. Niech jadą na grzyby i do sanatorium. My chcemy Szczecina, w którym można żyć, oddychać, egzystować.
Pojawiły się też obawy co do samego kształtu placu Solidarności. Z powodu nierównej nawierzchni orkiestra i wojsko nie chcą się tu pojawiać na uroczystościach, ponieważ oddziały służb mundurowych nie wykonują musztry na powierzchniach innych niż płaskie.
- Nasuwa się pytanie, co będzie w grudniu kiedy będzie śnieg i lód? - pisze w liście do redakcji Juliusz Słowacki, prezes Stowarzyszenia Społecznego Grudzień 70'/Styczeń 71'. - Czy starsi i schorowani kombatanci ruchów niepodległościowych i zwykli mieszkańcy będą w stanie godnie uczcić pamięć ofiar grudnia 70. roku? Czy właśnie o to chodziło twórcom Centrum Dialogu Przełomy? Zniszczenie placu, na którego zagospodarowanie miasto wyłożyło ponad dwa miliony złotych naszych publicznych pieniędzy, wywiezienie ziemi przesiąkniętej krwią ofiar, zmarginalizowanie funkcji pomnika Anioła Wolności i skonfliktowanie społeczeństwa w dyskusjach na tle szczecińskiej historii i jej interpretacji przez różne środowiska społeczne.
Agnieszka Kuchcińska-Kurcz, pełnomocniczka marszałka ds. Centrum Dialogu Przełomy uspokaja i zaprasza wszystkich zainteresowanych do dyskusji.
- Na placu będzie można organizować wszelkie uroczystości także zimą - mówi Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. - Aby rozwiać wszelkie wątpliwości i zakończyć niepotrzebny konflikt organizujemy debatę na temat wykorzystania powierzchni publicznej jaką jest plac Solidarności. Serdecznie zapraszamy przedstawicieli Solidarności, Stowarzyszenia Grudzień 70'/Styczeń 71', deskorolkowców i wszystkich zainteresowanych mieszkańców.
Spotkanie odbędzie się 24 września o godzinie 16 w Muzeum Narodowym na Wałach Chrobrego w Szczecinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?