Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrasty na skraju bankructwa. Klub nie może spłacić długu

Ewa Koszur [email protected]
Uznawane kiedyś za jeden z najlepszych klubów studenckich w kraju Kontrasty swoje lata świetności mają już za sobą.
Uznawane kiedyś za jeden z najlepszych klubów studenckich w kraju Kontrasty swoje lata świetności mają już za sobą. Fot. Andrzej Szkocki
450 tysięcy złotych potrzebuje Studenckie Centrum Kultury na konieczny remont dachu, wymianę okien i pieca. Klub ma też 100 tysięcy złotych długu wobec miasta.

Zrzeszenie Studentów Polskich - użytkownik budynku przy ul. Wawrzyniaka zalega właścicielowi budynku - Miastu Szczecin ponad 100 tys. zł. We wtorkowe popołudnie w Willi Lentza nad przyszłością Kontrastów debatowali studenci, wykładowcy szczecińskich uczelni i działacze kultury.

Chlubna historia dawnego kompleksu Bethania rozpoczęła się w drugiej połowie XIX w., kiedy to niemiecki przedsiębiorca ufundował miastu cały kompleks budynków, w których mieściły się zakłady opiekuńcze, szpitale, przedszkola, mieszkania dla pracowników, a także wybudowany w latach 1900 - 1902 dom dla mężczyzn przy obecnej ulicy Wawrzyniaka 7a. Obecna funkcja pasuje - zdaniem przedstawicieli ZSP - do tej historycznej i winna być podtrzymana. Pytanie tylko, kto ma spłacić długi i dokonać niezbędnego kapitalnego remontu w niedoinwestowanym budynku przy ul. Wawrzyniaka?

- Inne domy kultury w mieście są finansowane przez miasto, choć robią znacznie mniej niż ja w Kontrastach - przekonywał Waldemar Kulpa, od dwudziestu lat użytkownik pomieszczeń na parterze budynku, w którym oprócz działalności gastronomicznej prowadzone są imprezy kulturalne. - Mamy rozległe plany, tu stawiały swoje pierwsze kroki znane szczecińskie zespoły muzyczne, tu odbywają się cykliczne imprezy z tłumem zainteresowanych. Nie jestem jednak w stanie dopłacać do klubu z własnej kieszeni.

Jak poinformował dyskutantów przewodniczący Zrzeszenia Studentów Polskich w Szczecinie, organizacja zamierza przekazać swoją dotychczasową funkcję użytkownika budynku w inne ręce.

- Nasze kłopoty rozpoczęły się w 2004 roku, kiedy miasto podniosło czynsz do około 1500 zł miesięcznie - mówił przewodniczący Zbigniew Stafiński. - Łączny koszt utrzymania budynku rocznie wynosi 100 tys. zł. Mniej więcej tyle samo mamy przychodu. Nie jesteśmy w stanie pokryć długu.

- Czy oczekujecie umorzenia długu? - dopytywali uczestnicy debaty. Odpowiedź nie padła. Dyskutanci podzielili się na trzy grupy i zastanawiali się nad wyjściem z impasu.

Założenie międzyuczelnianej fundacji, przejęcie budynku przez największą uczelnię, czyli Uniwersytet Szczeciński - to propozycja Małgorzaty Jacyny-Witt, przewodniczącej komisji kultury Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. Inni przekonywali, iż jak wszędzie na świecie, Kontrasty winny wprowadzić nowe formy zarabiania, które pozwolą na prowadzenie niekomercyjnych przedsięwzięć. Kolejna propozycja to poszukiwanie bogatego sponsora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński