Rozmowa z Marcinem Mięcielem, piłkarzem PAOK Saloniki.
- Jesteś podstawowym piłkarzem PAOK?
- Jak na razie cały czas gram. Pauzowałem tylko w przypadku drobnych urazów.
- Jak wygląda oprawa meczów w Salonikach?
- Na nasze mecze przychodzi około 15 tys. widzów (8 tys. karnetów). Na najciekawszych meczach jest komplet (29 tys.). Atmosfera jest super, ponieważ Grecy są żywiołowym narodem. Powiem też, że takie kluby jak Olympiakos czy Panathinaikos bardzo mocno odstają od najlepszych polskich zespołów pod względem organizacyjnym. AEK Ateny i PAOK porównałbym z Legią i Wisłą. Reszta jest podobna do polskich pozostałych klubów.
- Czy Paweł Janas w jakikolwiek sposób się tobą interesował, oglądał twoją grę w Grecji?
- Nie, nie wyraził takiego zainteresowania.
- Podczas gry w Polsce spotkałeś się z nieuczciwym sędziowaniem?
- Błędy arbitrów były i będą, ale czy biorą się z tego, że ktoś na tym zarabia w sposób nieczysty - tego nie wiem. Nic takiego nie widziałem.
Więcej w papierowym wydaniu "Głosu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
